NewsyDorota Gardias w nowym wywiadzie opowiedziała o nowotworze: "Na początku była panika". Zdradziła, jak będzie wyglądać leczenie

Dorota Gardias w nowym wywiadzie opowiedziała o nowotworze: "Na początku była panika". Zdradziła, jak będzie wyglądać leczenie

Dorota Gardias
Dorota Gardias
Zuza Maciejewska
21.09.2021 13:40, aktualizacja: 21.09.2021 16:37

Dorota Gardias niedawno ujawniła, że zmaga się z nowotworem. Pod koniec września zostanie poddana operacji. Chociaż ma świadomość, że każdy zabieg, który odbywa się pod narkozą wiążę się z ryzykiem, jak zdradziła Twojemu imperium, na razie się na nim nie skupia. Przeczuwa, że strach poczuje krótko przed samym zabiegiem:

Mam świadomość, że każda operacja i każda narkoza niesie ze sobą jakieś ryzyko, ale nie skupiam się na tym. Po pierwsze dlatego, że jestem takim typem człowieka, który zacznie odczuwać strach dopiero w szpitalu, przed samym zabiegiem.

Dorota Gardias: nowotwór. Jak będzie wyglądać leczenie?

Gardias do swojego stanu zdrowia nawiązała także w Dzień Dobry TVN. Ujawniła, że w czerwcu wybrała się do lekarza. Gdy poznała diagnozę, początkowo spanikowała. Nie ukrywa też, że była nieco zdenerwowana:

Na początku była panika, bo jak słyszysz hasło nowotwór, to sztywniejesz. Byłam strasznie wkurzona na lekarza, który pierwszy to zobaczył. To było 2 lata temu, powiedział, że jest jakiś guzek, ale, że kobiety mają różne guzki, że to może być włókniaczek. Nie zlecił biopsji, żadnych dodatkowych badań.

Dodała, że nie zmartwił ją fakt, że pójdzie do szpitala, a to, kto zajmie się jej córką, Hanią. Na szczęście udało jej się wszystko zorganizować:

Pierwsza myśl, co z Hanią. Jak to będzie, jak ja pójdę do szpitala, jak to wszystko ogarnąć. Nie myślałam o tym, że ja umrę. Ja jestem fajterką, w życiu bym się nie poddała. Pojawiła się panika, ale też sobie z nią poradziłam, bo jestem zadaniowcem.

Dorota Gardias nie ukrywa, że poznanie diagnozy nie było dla niej łatwe. Dzięki rozmowie z panią doktor zrozumiała, że jej sytuacja nie jest aż tak tragiczna:

Trochę się skryłam, bo to było trudne. W toku kolejnych badań, rozmów, moja pani doktor uspokoiła mnie i zrobiła to w sposób bardzo konkretny, który postawił mnie na nogi. Oczywiście pojawiły się łzy w oczach, a pani doktor mówi: "Uspokój się, tu przychodzą dziewczyny, które mają trzy miesiące życia, jesteś w super sytuacji. To jest sprawa do załatwienia, super, że jesteś tutaj, teraz i na tym etapie"

Gardias czeka operacja, przed którą musi wykonać szereg badań. Na ich podstawie lekarze zdecydują czy będzie niezbędna chemioterapia. Pogodynka dodała, że poinformowała o swojej chorobie, by zachęcić inne panie do profilaktyki. Podkreśla, że im wcześniej problem zostanie wykryty, tym jest większa szansa, by wygrać z nowotworem.

Jak mieszka Dorota Gardias?
Jak mieszka Dorota Gardias?
Dorota Gardias skończyła kwaratannę
Dorota Gardias skończyła kwaratannę
Dorota Gardias skończyła kwaratannę
Dorota Gardias skończyła kwaratannę
Dorota Gardias z córką Hanią
Dorota Gardias z córką Hanią
Oceń jakość naszego artykułuTwoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Zobacz także