Dominika Kulczyk chciała pomóc Kasi Kowalskiej i jej chorej córce. Lekarze powiedzieli stanowcze "nie"
27 marca 2020 okazał się dla Kasi Kowalskiej bardzo trudnym dniem. To wtedy gwiazda podzieliła się na swoim Instagramie dramatycznym apelem. Zwróciła się do internautów, żeby zostali w domach i nie narażali swojego życia i zdrowia. Udostępniony wpis miał związek z dramatyczną sytuacją jej córki – Oli Kowalskiej. Trafiła ona do jednego z londyńskich szpitali. Niestety jej stan okazał się na tyle poważny, że matka musiała udzielić zgody na intubację dziewczyny:
07.04.2020 | aktual.: 07.04.2020 12:26
Kasia Kowalska o stanie zdrowia Oli Kowalskiej
Kilka dni po dramatycznym apelu na Instagramie artystki pojawił się nowy wpis. Dodała zdjęcie dzieci i umieściła w nich podziękowanie dla fanów za okazane jej wsparcie. Dodała także aktualizację o stanie zdrowia Oli. Na szczęście w tamtym momencie jej stan był stabilny. W hasztagach ponownie pojawił się apel o pozostanie w domach.
Kasia Kowalska nie może sprowadzić chorej córki do Polski
Walka o życie i zdrowie córki Kasi Kowalskiej wciąż trwa. Obecni na miejscu lekarze zdecydowali się wprowadzić Olę w stan śpiączki farmakologicznej. Zdesperowana matka zdradza, że kontakt ze szpitalem jest utrudniony, lekarze dzwonią do niej raz na dwa dni.
Jak donosi Super Express, pojawiła się nadzieja na to, że Ola będzie mogła być przetransportowana z Londynu do jednej z polskich placówek. Chęć pomocy Kasi wyraziła Dominika Kulczyk, która zaoferowała swój prywatny samolot do tego celu.
Niestety, lekarze walczący o życie najstarszej córki Kasi, nie wyrazili zgody na jej transport. Według nich stan zdrowia Oli jest na tyle poważny, że nie może ona być przetransportowana do rodzinnego kraju.
Miejmy nadzieję, że wszystko skończy się pomyślnie i córka Kasi szybko wyzdrowieje.