Tak wygląda „Hiszpaneczka” Daniela Martyniuka. Twarz znajoma. To dlatego Danusia nie chce jej poznawać?
Daniel Martyniuk rozwiódł się z Eweliną Martyniuk w połowie września. Głośno i nie zawsze przyjemnie komentował wyrok i byłą żonę. Pisały o jego perypetiach chyba wszystkie portale. Syn Zenka niezrażony krytyką udziela wywiadów i ciągle publikuje nowe treści na Instagramie. We wtorkowy wieczór zdradził, kim jest tajemnicza Hiszpaneczka, o której opowiedział w SE, a która skradła mu serce tak szybko po finalizacji rozstania z żoną.
Kim jest nowa dziewczyna Daniela Martyniuka?
Daniel wierzy w miłość. W SE opowiedział o swoich marzeniach, ale też zdradził, że już ktoś nowy pojawił się w jego życiu.
Mam teraz piękną Hiszpaneczkę, którą poznałem jakiś czas temu, niedawno odnowiliśmy kontakt i już nie mogę doczekać się spotkania z nią – mówił - (...) Nie straciłem wiary w miłość. Jestem pewien, że kiedyś zwiążę się z mądrą, uczciwą kobietą, która będzie mnie szczerze kochać za to, jaki jestem, i nie będą jej interesowały pieniądze mojego ojca, ale nie w Polsce. Marzę o normalnej rodzinie. Chciałbym mieć dzieci, które mógłbym wychowywać, patrzeć jak dorastają, bawić się z nimi i cieszyć. Może niedługo los znów się do mnie uśmiechnie - rozmarzył się Martyniuk.
We wtorkowy wieczór zdradził, kim jest ta tajemnicza Hiszpaneczka. Jego mama nie będzie szczęśliwa. Co sądzi o nowych relacjach syna, powiedziała w Twoim Imperium, mówiła, że nie chce szłyszeć o kolejnych miłościach swojego syna.
Jeszcze z jedną nie skończył, a już z drugą będzie zaczynał? Nie chcę słyszeć o żadnej dziewczynie! Niech mi nawet nie pokazuje jej na oczy. Ja mam zszargane nerwy, przez Daniela jestem na antydepresantach. On lubi ściągać dziewczyny do domu, zapoznawać je z naszą rodziną, a potem wychodzi, jak wychodzi.
Tym bardziej nie będzie jej w smak, jeśli dowie się, o kim mówi jej syn. To Faustyna Jemiołkowska, która oznaczył w wyznaniu na Instagramie. To jego była partnerka, o której zrobiło się głośno w trakcie rozwodu Daniela.
Przypomnijmy, że syn Zenka Martyniuka nie szczędził pod adresem dziewczyny nieprzyjemnych słów, przekraczając wszelkie granice dobrego wychowania:
Ten l*******g włamał mi się na telefon i skasował filmik. Ciekaw jestem, kto ją opłacił. Dziewczyna aspiruje na panią prokurator. Wcześniej wystawiła mnie do zdjęć - mówił.
Gdy emocje opadły, ponownie w social mediach zwrócił się do swojej dawnej dziewczyny i jej rodziców ze słowami skruchy:
Najmocniej przepraszam Faustynę oraz lekarzy Marlenę i Łukasza za dokuczliwe słowa wypowiedziane w sposób publiczny.
Po dzisiejszym wyznaniu Daniela jest już pewne, że była dziewczyna u wybaczyła, a Martyniuk wiąże spore nadzieje z relacją z nią.