Matka ofiary Dominica D'Angelica skarży się na produkcję Top Model. Dowodem mają być screeny wiadomości
Na dwa dni przed finałem Top Model 9, do sieci przedostały się szokujące informacje na temat bardzo lubianego przez widzów uczestnika show Dominica D'Angelica. Według dokumentów rządowych miał o w przeszłości dopuścić się przestępstwa na tle seksualnym - odbył stosunek z 15-latką, za co otrzymał karę 60 dni pozbawienia wolności i kolejnych trzech lat w zawieszeniu. Potem pojawiły się dalsze informacje, że złamał warunek, wdając się w bójkę.
24.11.2020 | aktual.: 24.11.2020 22:02
Doniesienia rozpętały prawdziwą burzę w mediach. Dominic wyłączył możliwość komentowania jego postów i póki co nie wypowiada się publicznie o sprawie. Stacja TVN natomiast poinformowała, że został usunięty z programu.
Czy stacja TVN wiedziała o przestępczej przeszłości Dominica z Top Model?
Cały czas na jaw wychodzą nowe fakty na temat największej afery w polskim Top Model. Jak twierdzą osoby z otoczenia rodziny ofiary, stacja TVN już wcześniej miała dostawać informacje, że Dominic D'Angelica ma za sobą kryminalną przeszłość.
Jak się okazało, stacja mogła wcześniej zapobiec skandalowi. Organizacja Operation Care Amador County, pomagająca ofiarom przestępstw seksualnych zapewnia, że już w sierpniu informowała producentów o tym, że Dominic był w przeszłości oskarżony o przemoc. Liczne próby kontaktu podobno próbowała nawiązać także rodzina nastoletniej ofiary. Pudelek cytuje fragment raportu osoby związanej z fundacją:
Operation Care i rodzina ofiary procedurę mieli wprowadzać nie pierwszy raz - Dominic D'Angelica w przeszłości próbował swoich sił w innych programach rozrywkowych i interwencja skutkowała tym, że już raz usunięto go wraz z bratem Stefanem z obsady jednego z programów, byli o krok od zwycięstwa, ale pozbyto się ich w dniu premiery
Mało tego - matka dziewczynki od lat publikuje na swoim Facebooku posty dotyczące przestępstwa, którego ofiara była jej córka. W 2014 roku Jamela Williams opublikowała wpis, w którym oznajmiła, że Dominic D'Angelica złamał warunki zawieszenia wyroku. Obejmowały one między innymi zakaż przebywania w otoczeniu nieletnich, oraz spożywanie alkoholu.
Plejada zapytała TVN o to, czy rzeczywiście ktoś miał pojęcie o wcześniejszych próbach kontaktu organizacji i rodziny ofiary ze stacją. Dopytywano także o możliwe przeoczenie tych informacji przez któregoś z pracowników. W odpowiedzi portal otrzymał ogólnikową informację, odpowiadającą publicznemu oświadczeniu.
Wygląda na to, że w stacji nikt nie wie, jak doszło do tego, że skazany przestępca znalazł się w programie i do tego dotarł do samego finału.