Bartosz Opania ma sposób na fanów: ''Dać w ryj czy grzecznie się uśmiechnąć''?
Bartosz Opania, czyli serialowy Witek Latoszek z ''Na dobre i na złe'' przyznał niedawno, że męczy go brak prywatności. Aktor nie może spokojnie zjeść na mieście, bo fani usiłują zrobić sobie z nim zdjęcie lub proszą o autograf. Ekranowy lekarz z Leśnej Góry ma na to swój sposób. Jaki?
Lubię zjeść kaszankę w Płońsku i nie być przy okazji klepanym po plecach przez grubasa siedzącego przy stoliku obok, który chce mi zrobić zdjęcie ze swoją córką. Czasem w takiej sytuacji zastanawiam się - dać w ryj czy grzecznie się uśmiechnąć (... )Twierdzę, że to mój brat, daleki krewny. Albo wręcz, że nie znoszę tego aktora i dość mam porównywania z nim. Czasem działa, czasem nie - opowiada Bartosz Opania w jednym z ostatnich wywiadów.