Nietrafione kondolencje Andrzeja Dudy. Pożegnał Krzysztofa Krawczyka, w mediach zawrzało. "Mógł sobie pan darować"
ŚmierćKrzysztofa Krawczyka wstrząsnęła całą branżą artystyczną. Nie ma wątpliwości, że odeszła legenda estrady. Artysta pozostawił po sobie mnóstwo przebojów, na których wychowuje się kolejne pokolenie. Parostatek, Rysunek na szkle, Bo jesteś Ty, Ostatni raz zatańczysz ze mną to tylko wierzchołek góry lodowej twórczości giganta.
05.04.2021 | aktual.: 05.04.2021 21:52
Krawczyka pożegnała cała plejada gwiazd. Jedni mieli okazję z nim współpracować i poznać się osobiście, dla innych był idolem i niedoścignionym wzorem na estradzie. Portale społecznościowe zdominowały wspominkowe wpisy poświęcone gwiazdorowi. Kilka słów od siebie przekazał również prezydent Polski – Andrzej Duda.
Andrzej Duda żegna Krzysztofa Krawczyka
Na profilu głowy państwa możemy przeczytać kondolencje, które odbiły się szerokim echem w mediach. Powód? Andrzej Duda nie jest przekonany, czy aby twórczość Krawczyka była atrakcyjna, a nawet znana dla młodego odbiorcy, ale jest pewny, że dzięki niej Krzysztof będzie wiecznie żywy i obecny we wspomnieniach:
Wpis Dudy wzbudził mieszane uczucia wśród odbiorców. Wyraźnie poirytowani internauci zwrócili uwagę na sposób, w jaki prezydent podsumował twórczość Krawczyka. Młodsi odbiorcy zapewniają Dudę, że doskonale znane są im piosenki wokalisty, a wtrącone na początku przemyślenia uważają za nietakt we wpisie pożegnalnym:
Odpowiedzi w podobnym tonie jest znacznie więcej. Internauci do swoich komentarzy dołączają nagrania wideo z ostatnich koncertów Krzysztofa Krawczyka, na których wśród publiczności zdecydowaną większość stanowią osoby młode.
Krzysztof Krawczyk zmarł w wieku 74 lat, kilka dni po wygranej walce z koronawirusem. Jak poinformowała TVP Info, powołując się na słowa żony artysty, przyczyną śmierci były choroby współistniejące. Artysta zasłabł i dziś trafił do łódzkiej placówki.
Śmierć Krzysztofa Krawczyka. Przyczyna i ostatnie chwile w szpitalu
W poniedziałek po południu Krzysztof poczuł się gorzej. Zaczął nagle słabnąć. Jego żona zawiadomiła pogotowie, które przewiozło go do szpitala, gdzie personel medyczny rozpoczął walkę o jego życie. Wstrząsającymi szczegółami podzielił się Kosmala w rozmowie z Super Expressem:
Chociaż Krawczyk wygrał walkę z koronawirusem, jego organizm był bardzo osłabiony. Zmagał się z innymi chorobami, które w niedzielę dały o sobie znać:
Żona Krzysztofa Krawczyka wiadomość o śmierci przyjęła z wielkim bólem. Ewa, która jeszcze kilka dni temu tryskała optymizmem na wieść o powrocie męża do domu i jego wygranej walce z covidem, w poniedziałek pogrążyła się w żałobie: