Alicja Bachleda-Curuś do Polski nie przyleciała sama. Tabloid zdradził, z kim spacerowała po Sopocie

Alicja Bachleda-Curuś
Alicja Bachleda-Curuś od wielu lat mieszka w Los Angeles. Aktorka wychowuje 13-letniego syna Henry’ego Tadeusza, który jest owocem jej związku z gwiazdą Hollywood – Collinem Farrellem. Rodzice chłopca rozstali się, gdy ten nie miał nawet dwóch lat, ale łączą ich przyjacielskie stosunki i zgodnie dzielą się opieką nad nastolatkiem.
Gwiazda na nowo ułożyła sobie życie i wiadomo, że jest w szczęśliwym związku. Ojej nowym partnerze nie wiadomo praktycznie nic, ale w rozmowie z Jastrząb Post jakiś czas temu przyjęła gratulacje z okazji zaręczyn.
Jestem w bardzo dobrym miejscu. Przede wszystkim znalazłam spokój wewnętrzny i szczęście, którego zawsze sobie życzyłam. Myślę, że do tego trzeba dojrzeć. Natomiast, nie mówię za dużo o życiu prywatnym, więc tak to zostawimy. Ale gratulacje przyjmę – powiedziała w rozmowie z Jastrząb Post.
Alicja Bachleda-Curuś w Polsce pojawiła się z obstawą
Alicja od dawna żyje w Stanach Zjednoczonych, ale gdy tylko pozwala jej na to czas przylatuje do Polski. W weekend aktorka pojawiła się na gali wręczenia Diamentowego Klapsa Filmowego w Sopocie. Oczywiście przyciągała uwagę swoją stylizacją. Na wieczór wybrała krótką sukienkę w kolorze butelkowej zieleni i wysokie różowe sandałki na szpilce. Od wiatru osłoniła się cienkim beżowym płaszczem, a w dłoni trzymała niewielką torebkę.
Okazuje się, że do Trójmiasta gwiazda nie przyjechała sama. U jej boku nie było syna, ani partnera, ale za to ochrona, która nie odstępowała jej nawet na chwilę.
Nasza mieszkająca w Ameryce gwiazda najwyraźniej jednak nie czuła się nad Bałtykiem swobodnie. Aktorka bawiła się świetnie, ale cały czas towarzyszyła jej ochrona i dbała o jej bezpieczeństwo. Ciekawe czego tak bardzo obawiała się Alicja – czytamy w Fakcie.
Trzeba przyznać, że to dosyć niecodzienne doniesienia. Niewiele polskich gwiazd na co dzień korzysta z obecności ochrony. Widocznie aktorka potrzebuje poczuć się bezpieczniej po długiej nieobecności w kraju.

Alicja Bachleda-Curuś w Trójmieście

Alicja Bachleda-Curuś w Trójmieście

Alicja Bachleda-Curuś w Trójmieście
Myślę,że źle wybrała zawód, chociaż dzięki temu ma bogatego sponsora.Nie ma talentu jest sztuczna i drętwa i ta wada wymowy
Skąd w tobie tyle jadu, masz nieszczęśliwe życie?
chyba wyrwała chajcownego sponsora albo Colin zaczął jej większe alimenty płacić
Jest szczęśliwa to widać,to jej życie !
Widać na jej twarzy szczęście i o to chodzi,by szczęśliwym być.!!!
To prawda
To prawda
To prawda, ale robi wokół swojej osoby wielkie szoł. Gęba jej a szczególnie dolna szczęka to horror. Każdą kobietę jak lepiej ubiora i położą na gębę tonę gipsu to będzie lepiej wyglądała jak ona.
Kogo tu chwalić? Świat ją zna jako byłą znanego aktora. Uroda jej też za chwilę przeminie. I co wtedy?
I co??? Tak jakby zazdrosc przez ciebie przemawia?
Ważne, że twoja uroda będzie wieczna.
Ani wielka aktorka, ani szczególnie popularna, choć rozpoznawalna. W mojej ocenie ochrona do spaceru na molo to objaw megalomanii albo paranoi. Założyłaby okulary słoneczne i tyle, nikt by jej nie zauważył. Zniknęłaby w tłumie. Zaraz, a może to o to chodziło? Żeby nie zniknąć? Po co przyjeżdżać anonimowo, jak można się polansować?
W samo sedno 👍
Dokładnie
Jej sprawa z kim dzieli życie wara od gara jak jest pelny
Ale mi gwiazda….
Super babka
Nie ma się specjalnie czym chwalić i tyle.
Chyba troszkę przytyła. To w końcu już dojrzała kobieta.
Wydaje mi sie ze w ciazy jest i dlatego w plaszczu wystapila
Chyba jest w ciazy , duzo zdrowka
Jak ona się ubrała… Jak przypadkowe rzeczy z szafy babci
Wygląda super👍
Masz rację że wygląda super i życzę jej jak najwięcej szczęścia
Nic do niej nie mam ale nie lubię osoby aktorka z niej żadna sztuczna kukla