Namiętny pocałunek na weselu Rutkowskich. Internauci zniesmaczeni nagraniem. "Jak małpa"
Krzysztof i Maja Rutkowscy niedawno wzięli zapowiadany przez siebie ślub kościelny. Na wystawnej imprezie doszło do niejednego namiętnego pocałunku. Internautom jednak te widoki niekoniecznie się spodobały.
16.05.2024 12:05
Zalogowani mogą więcej
Możesz zapisać ten artykuł na później. Znajdziesz go potem na swoim koncie użytkownika
To jedna z najszerzej dyskutowanych imprez w polskim show-biznesie ostatnich miesięcy. Podwójna okazja u Rutkowskich - komunia syna i ślub kościelny - kosztowała parę tysiące euro. Internet pozostaje jednak bezlitosny, ganiąc detektywa i jego żonę za "bezguście" i "brak dobrego smaku".
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Pocałunki na ślubie Rutkowskich
Krzysztof i Maja Rutkowscy niejednokrotnie pokazywali swoją zażyłość na social mediach, pozując w romantycznych pozach. Nie inaczej było podczas ślubnego świętowania, kiedy to otoczeni aparatami zaczęli dawać sobie namiętne pocałunki w świetle fleszy. Na oficjalnym profilu Mai Rutkowski pojawiło się nagranie, na którym zobaczyć możemy szczęśliwe małżeństwo obcałowujące się do góralskiej muzyki zespołu Baciary.
Idąc w stronę naszej przysięgi nie mogliśmy sobie wymarzyć lepszego wykonania "Sto lat" zaśpiewanego przez Baciary. Wyszło piknie chodoki! - napisała.
Internauci krytykują filmik Rutkowskich
Chociaż są osoby, którym fragmenty ślubu Rutkowskich zdają się podobać, nie wszystkim te widoki przypadły do gustu. Internauci są zajadli w swej krytyce, a najczęściej lajkowane przez użytkowników Instagrama komentarze są raczej nieprzychylne:
"No świetnie 38 lat i 64, boska miłość", "Pan Krzysztof kiedyś był takim ładnym mężczyzną, a teraz za bardzo opalony, za białe żeby i jakoś dziwnie wygląda, jak małpa", "Wygląda to tak sztucznie i nienaturalnie, że aż w oczy szczypie", "Czy pani mąż się pani podoba?".
Na to ostatnie pytanie Maja Rutkowski postanowiła odpowiedzieć osobiście. Napisała tylko:
Jakby mi się nie podobał, nie byłby moim mężem.