Myślicie, że aktorki mają łatwe życie? Joanna Kuberska wyprowadzi Was z błędu. Jaki jest jej trik, żeby ukryć zmęczenie? Wiemy!
Praca przed kamerami niektórym wydaje się szalenie prosta, ale to tylko złudzenie. Nie dość, że trzeba wczuć się w rolę i nauczyć się dialogów na pamięć, to jeszcze bardzo często grywa się na kilku planach jednocześnie. Dokładnie tak, jak Joanna Kuberska w tej chwili. Aktorka gra na planie M jak miłość, ale także w Zawsze warto.
Całe szczęście obie produkcje nagrywane są w Warszawie i okolicach. Gdyby było inaczej, do ciężkich dni należałoby dołożyć jeszcze długie, międzymiastowe podróże.
To były dwa ciężkie dni... powrót nad ranem z Sycylii✈️, chwile później transport na plan @zawszewartopolsat , gdzie dzielnie dawaliśmy radę ✌, mimo iż pogoda w Warszawie nie była najłaskawsza,a różnica temperaturowa między słoneczną Italia, a chłodną Polską, była znaczna. ☔️Do tego wszystkiego towarzyszące mi zimno z powodu niewyspania ( 1,5h to zdecydowanie za mało, żeby się zregenerować)po powrocie z planu, padłam i odpłynęłam w kierunku Morfeusza... Dziś poranny budzik w okolicach godziny 5.45 wyrwał mnie z krainy, w której chciałam pozostać jeszcze przez dobrych parę godzin dłużej! ⏰ Dziś dwa plany, dwie ekipy w @mjakmilosc.official ❤️ Na mojej twarzy malowało się nieskrywane wykończenie. Dzięki @little.kasia udało się ukryć wszystkie mankamenty, podkrążone, niewyspane oczy, pierwsze zmarszczki ( które o zgrozo) już się pojawiają! I wiecie co? Wróciłam do domu, w pięknym makijażu, cudnej fryzurze, której nigdy bym sama nie wymyśliła, bo o wykonaniu nawet nie mow i czuję się super i aż żałuje, ze zmęczenie bierze górę i mój dzisiejszy wizerunek nie może być jeszcze dziś wykorzystany!
Sekret już znacie. To makijażystki na planie zdjęciowym sprawiają, że po aktorach w ogóle nie widać zmęczenia! Make up ukrywa niedoskonałości i fakt, że gwiazdy bywają niewyspane i wykończone. Sami przyznajcie, na powyższym zdjęciu serialowa Julka wcale nie wygląda, jakby miała za sobą długą podróż i nieprzespane noce, prawda?