Monika Jarosińska w szczerym wyznaniu tuż przed operacją tętniaka w głowie: "Będzie chwila grozy, taki mały horror. Będę szczęśliwa, jeśli..."
Monika Jarosińska niedawno wyznała swoim fanom za pośrednictwem Facebooka, że ma poważne problemy. Aktorce wykryto tętniaka w głowie. W tym tygodniu gwiazda będzie miała operację.
Monika zapewnia, że nie boi się samego zabiegu. Dużo na ten temat czytała i wie już chyba wszystko. Prosi jednak czytelników o wsparcie i dobre słowo, bo na pewno jej to pomoże i podtrzyma na duchu.
Jestem obeznana z tym, co mnie czeka, bo przeczytałam i obejrzałam na temat zabiegu wszystko, co jej w internecie. Nie odczuwam więc paraliżującego strachu, ale niepokój pozostał. Zdaję sobie sprawę z tego, że to jest poważna operacja, mimo to w ogóle nie myślę, że coś mogłoby pójść nie tak. Liczę na to, że po operacji i krótkiej rehabilitacji wrócę do intensywnej pracy, realizacji rozpoczętych projektów, że dalej będę mogła spełniać swoje marzenia. Będę szczęśliwa, jeśli czytelnicy wesprą mnie dobrymi myślami i potrzymają za mnie kciuki. Do zobaczenia, mam nadzieję - wyznała w rozmowie z tygodnikiem Twoje Imperium
Aktorka dodała także całkiem zabawny wpis na Facebooka.
No cóż, pakowanie jak na Hawaje, w sumie kto wie ;) Tak sobie wymyśliłam, że lecę pod palmę. W sumie to się cieszę, że będzie z tzw. bani.Takie normalnie SPA sobie robię.We czwartek będzie chwila grozy, taki mały horror. Wiem, że wszystko będzie ok. Jeszcze narozrabiam jak żem Jarosińska, kto mnie zna, to wie - napisała
Życzymy szybkiego powrotu do zdrowia!