Miszczak wpadł do "halo tu polsat". Nagle wypalił do prowadzących: "Musicie się WZIĄĆ DO ROBOTY"
Edward Miszczak, dyrektor programowy Polsatu, zaskoczył widzów podczas śniadaniówki "halo tu polsat". Wpadł z niecodziennym gadżetem i zaczął nie tylko opowiadać o nowościach, ale też wygadał się na temat "Ninja Warrior" i rzucił pod adresem prowadzących kilka uszczypliwości.
Edward Miszczak objął funkcję dyrektora programowego i wiceprezesa Telewizji Polsat 16 stycznia 2023 r., zastępując Ninę Terentiew i od razu zabrał się za lifting stacji, wzmacniając rozrywkę i własne pasma na żywo (m.in. "halo tu polsat"). Teraz pojawił się w śniadaniówce, aby przedstawić szczegóły jesiennej ramówki. Jego niecodzienny występ od razu wywołał spore zainteresowanie.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo:
Edward Miszczak o Karolinie Gilon. "Życie w show-bizie jest bardzo brutalne"
Edward Miszczak wchodzi z pilotem i spojleruje "Ninja kontra Ninja"
Edward Miszczak pojawił się w studiu z... pilotem telewizyjnym w rękach. Trzymając gadżet chciał podkreślić walkę o widza.
Ja chodzę teraz wszędzie z pilotem, bo to jest taki czas, że ludziom trzeba o pilocie przypomnieć. To jest wasz pilot. Macie we własnych rękach i to wy możecie zadecydować, dlaczego warto postawić na Polsat – mówił.
CZYTAJ TAKŻE: TYLKO U NAS: Zapytaliśmy Edwarda Miszczaka o ślub Katarzyny Cichopek i Macieja Kurzajewskiego. Krótko skomentował
Miszczak opowiedział o nadchodzących programach, takich jak "Milionerzy", "Taniec z gwiazdami" oraz "Twoja twarz brzmi znajomo". Szczególną uwagę poświęcił "Ninja Warrior Polska".
Byłem w Gliwicach, gdzie na plac przed halą przyjechało 50 ciężarówek z Belgii. Przywiozły cały sprzęt do "Ninjy". To jest dzisiaj taka fabryka. Zajęliśmy całą Arenę Gliwice dwoma torami "Ninja kontra Ninja". Przywieźliśmy międzynarodową obsadę i spuścili nam takie lanie!
Choć gospodarze show, czyli Maciej Rock i Agnieszka Hyży od razu go upomnieli, to Miszczak stwierdził, że nie wyjawia żadnych tajemnic.
Nie spojleruję, opowiadam o filozofii - odparł.
Edward Miszczak ostro o nowych prowadzących. Były reprymendy
W programie pojawiły się też drobne przytyki. Miszczak odniósł się do piątkowego debiutu Ewy Wachowicz w "halo tu polsat", która wcześniej pojawiała się w kuchennych segmentach programu. Nawiązał do krytycznych głosów internautów, a jego mało dyplomatyczne uwagi podgrzały atmosferę w studio.
No jeszcze mamy tu różnicę. Ewa jak wejdzie do kuchni, to jej ciało inaczej pracuje, a jak siedzi na tych kanapach, to troszkę sztywnieje. Ale jak przeczytałem w jednym z postów – dajmy jej szansę. Jeszcze dwa programy i będzie rewelacyjna - wypalił.
To jednak nie koniec wbijania szpilek. Oberwało się też reszcie prowadzących.
Musicie trochę się wziąć do roboty. Trzy nowe pary, pięć rewelacyjnych par – to też wzmaga waszą wewnętrzną rywalizację – powiedział.
CZYTAJ TAKŻE: Nowi prowadzący "halo tu polsat" o tajemnicach zza kulis. Padły zaskakujące słowa o kolegach z telewizji