ExclusiveMichał Piróg o zawieszeniu Babiarza. "G***burza jest ulubionym zajęciem ludzi, którzy chcą się wypowiedzieć"

Michał Piróg o zawieszeniu Babiarza. "G***burza jest ulubionym zajęciem ludzi, którzy chcą się wypowiedzieć"

30.07.2024 14:57, aktual.: 30.07.2024 15:23

Zalogowani mogą więcej

Możesz zapisać ten artykuł na później. Znajdziesz go potem na swoim koncie użytkownika

Nie milkną echa po zawieszeniu Przemysława Babiarza, który w trakcie ceremonii otwarcia Igrzysk Olimpijskich 2024 w sposób kontrowersyjny wypowiadał się o piosence "Imagine". Michał Piróg także skomentował tę sytuację. Co wyznał?

Michał Piróg jest tancerzem i choreografem, a także prezenterem telewizyjnym. Jest również aktywistą, często zatem wypowiada się na tematy społeczne. Nie zamierzał milczeć, gdy wokół rozbrzmiewa dyskusja na temat otwarcia Igrzysk Olimpijskich i zawieszenia Przemysława Babiarza.

Igrzyska Olimpijskie 2024. Michał Piróg o odsunięciu Przemysława Babiarza

Szeroki echem odbiło się w mediach zawieszenie Przemysława Babiarza przez władze TVP. Dziennikarz od lat jest pracownikiem Telewizji Polskiej i komentuje ważne wydarzenia sportowe. Jego wypowiedzi często jednak były kontrowersyjne. Czy zdaniem Michała Piróga tym razem Babiarz przesadził?

Nie słyszałem tego dokładnie, gdzieś mi się obiło o uszy, bo zadał mi ktoś to pytanie. Nie wiem, mnie "Imagine" nie kojarzy się z komuną, ale może. Czy to kogoś wzburzyło? Naprawdę będziemy się czuli wzburzeni, bo ktoś powiedział, że może się piosenka "Imagine" Johna Lennona kojarzyć z komuną? Na mnie to nie robi wrażenia, że komuś tak się skojarzyło. Tak, jak komuś się kojarzy, nie wiem, suknia z kapturem z ubraniem Matki Boskiej. (...) Ludzie się bulwersują już dzisiaj wszystkim. Bez przesady.

Michał Piróg o idei sportu i otwarciu Igrzysk Olimpijskich 2024

Michał Piróg wyznał naszej reporterce, Karolinie Motylewskiej, że nie jest pewien, czy dziennikarze mogą na wizji mówić wszystko, co tylko zechcą. Konsekwencje dla Przemysława Babiarza mogą według niego wynikać z faktu przekroczenia granicy tego, co można powiedzieć.

Nie wiem, na ile dzisiaj dziennikarze mogą mówić to, co chcą, a na ile to, co powinni. Nie wiem, jakie są wymogi tego, co się mówi na wizji i czy dziennikarz jest na wizji po to, żeby wypowiadać swoje przekonania polityczno-światopoglądowe? Jeśli nie, to pewnie z tego jest jakaś afera, ktoś wyciągnął konsekwencje. Jeśli może, to przecież możesz mówić co uważasz. Świat równy dla wszystkich, tak?

Michał Piróg podsumował ideę sportu oraz nawiązał do ceremonii otwarcia Igrzysk Olimpijskich 2024, która także oburzyła wiele osób.

Sport łączy wszystkie rasy, wszystkie narody. Sport jest pięknem, które ma łączyć, a nie dzielić. Więc do tej idei igrzysk wszystko się zgadza. Ta miłość, która była tematem przewodnim, otwarciem itd. (...) Dlatego mnie nie bulwersuje, że on sobie coś tam powiedział. Powiedział, co powiedział, konsekwencje są, jakie są. Natomiast na mnie to nie robi wrażenia. Słyszałem, że ludzie są oburzeni, że ktoś tam nawiązywał do wieczerzy. Okazuje się, że nikt nie nawiązywał do wieczerzy.

Choreograf wspomniał o tym, że awantury, także w sieci, wywołują zwykle osoby, które muszą wypowiedzieć się na każdy temat, choć nie zawsze ich poglądy na dany temat są zgodne z rzeczywistością.

Więc g**noburza jest jakimś takim ulubionym zajęciem ludzi, którzy chcą się na wszystko wypowiedzieć. Spoko, no i tak sobie skojarzyłeś, no i to nie było trafione. Tu sobie skojarzyłeś, tu nie. Jeszcze teorie spiskowe... Nie robi to na mnie wrażenia. Absolutnie.
Oceń jakość naszego artykułuTwoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Zobacz także