TYLKO U NAS! Korwin-Piotrowska szczerze o igrzyskach i Babiarzu. "Pokaz ignorancji"

W Paryżu trwają igrzyska olimpijskie, jedna z najważniejszych sportowych imprez w roku. Inauguracja wydarzenia wywołała jednak mnóstwo kontrowersji w polskich mediach, w szczególności występ drag queens i wypowiedź Przemysława Babiarza. Zapytaliśmy Karolinę Korwin-Piotrowską o komentarz w tej sprawie. Co takiego nam powiedziała?

ZOBACZ TEŻ: Korwin-Piotrowska jak lwica broni występu drag queens na igrzyskach. Pocisnęła bez taryfy ulgowej

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Jedna z najpopularniejszych ekspertek od show-biznesu i popkultury w Polsce uparcie broniła ceremonii inauguracyjnej tegorocznych igrzysk. Spadło na nią z tego względu sporo hejtu w mediach społecznościowych. Zapytaliśmy Korwin-Piotrowską o to, skąd według niej bierze się taka niechęć do tego wydarzenia. Odpowiedziała krótko:

Z ignorancji, niewiedzy i braku nauki.

Podpytaliśmy również o to, jak podobał jej się występ Céline Dion. Wzruszający koncert ciężko chorej piosenkarki zrobił prawdziwą furorę. Dziennikarka również jest zachwycona tym, co miała okazję zobaczyć.

Wspaniale to wyglądało. Ja odkąd obejrzałam dokument o niej jestem pełna podziwu walki, którą toczy na co dzień. Mówiła, że potrafi tylko śpiewać i brakuje jej publiczności, więc domyślam się, jaki to był dla niej stres. Wyszło fantastycznie, wyglądało to obłędnie, ludzie zwariowali, coś pięknego - powiedziała.

Najwięcej uwagi poświęciła pytaniu o sytuację Przemysława Babiarza. Dziennikarz TVP został zawieszony w obowiązkach po swoich słowach dotyczących "Imagine" Johna Lennona.

Świat bez nieba, narodów, religii i to jest wizja tego pokoju, który wszystkich ma ogarnąć. To jest wizja komunizmu, niestety - skomentował tekst utworu dziennikarz.

Telewizja Polska w sobotę 27 lipca wydała oświadczenie, w którym poinformowała, że zawiesza Babiarza po "skandalicznych słowach" i nie będzie on komentował igrzysk olimpijskich. Korwin-Piotrowska przyznała, że wszystko dotarło do niej po czasie, bo sama oglądała transmisję na innym kanale.

Polscy komentatorzy zawsze mają tendencję do gadania za dużo. Oglądałam na Eurosporcie i to do mnie trafiło kilka godzin później. Przełączyłam na TVP i trafiłam na moment, kiedy pomylił łuki triumfalne... - wyznała.

Porównała wysłuchany przez siebie komentarz do tego, co mówił na antenie telewizji publicznej Babiarz i podkreśliła, jak dużo błędów popełnił po drodze. Sama ma doświadczenie w komentowaniu dużych imprez, jako że co roku udziela się przy okazji gali rozdania Oscarów:

To była komedia pomyłek. W Eurosporcie nie robili takich błędów jak on, bo oni mieli, podejrzewam, cały brief już wcześniej. Poza tym mamy coś takiego jak telefon komórkowy, w którym możemy sprawdzić jak nazywał się malarz, jak miał na imię Delacroix.

W finalnej części swojej wypowiedzi uderzyła natomiast w prawicowy światopogląd. Nawiązała również do całej sytuacji jako "pokazu ignorancji", wynikającego z niewiedzy komentatora i wspierającej go publiczności.

Jesteśmy usługodawcami. Nasze zdanie nikogo nie interesuje. Z drugiej strony to pokazuje, że "Imagine" dalej żyje, że wielka sztuka się obroni, a głupie komentarze komentatorów się nie obronią. Inba wybuchła, prawica zachwycona. Dla mnie też pokaz ignorancji i ego wybujałe - skonkludowała.

ZOBACZ TEŻ: Biden rezygnuje, a Korwin-Piotrowska uderza w Polaków. "No jak nic naród wybrany..."