Michał Figurski pierwszy raz tak szczerze o wypadku: "Przekroczenie granicy śmierci i życia było szokiem" [WIDEO]
Michał Figurski wciąż jeszcze nie doszedł do pełni sprawności. Przypomnijmy, że dziennikarz przeszedł wylew i potrzebował rehabilitacji. Bardzo pomogła mu w tym była żona Odeta Moro.
Dziennikarz powoli stara się żyć normalnie. Sam przyznaje jednak, że wylew był dla niego zaskoczeniem.
Wylew to było zupełne zaskoczenie. To się musiało tragicznie skończyć… Położyłem się, będąc przekonanym, że złapałem grypę, a obudziłem się, jako zupełnie inny człowiek. Dwóch tygodni po wylewie kompletnie nie pamiętam, miałem trepanację czaszki, leżałem w szpitalu… Był moment, kiedy powiedziano mi, że raczej z tego nie wyjdę. Dziś już wiem, że trzeba po prostu żyć, to jest najważniejsze. Przekroczenie granicy śmierci i życia było szokiem - mówił w rozmowie dla Uwaga TVN
Michałowi Figurskiemu życzymy zdrowia.
Źródło: Agencja TVN / x-news.pl
Źródło: Agencja TVN / x-news.pl