Meryl Steep pozwoliła sobie na zbyt dużo? Przed kamerą zrobiło się wulgarnie
Meryl Streep wie jak sprawić, aby widzowie stanęli jak wryci. W ostatnim wydaniu "Saturday Night Live" nagle pokazała do kamery wulgarny gest. Przesadziła, czy dała świadectwo dystansu do siebie?
Meryl Streep, znana z nieprzeciętnej wszechstronności aktorskiej, nie zwalnia tempa w swojej karierze. Wciąż, mimo 75 lat, nieprzerwanie bierze udział w kolejnych projektach aktorskich i promienieje na branżowych eventach. Od czasu do czasu przyjmuje także zaproszenia do programów telewizyjnych.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Tylko u nas! Marzena Rogalska przerywa nasz wywiad z Olkiem Sikorą i... całuje go w usta
Wulgarny gest Meryl Streep
Tak oto pojawiła się w ostatnim wydaniu popularnego programu "Saturday Night Live", gdzie wraz z kilkoma innymi gwiazdami wzięła udział w skeczu. Nagle obecny na scenie Will Ferrell zaskoczył skierowanymi do widzów słowami:
Mamy teraz dość znaczące męty w oczach, ale to nie przeszkadza nam w zobaczeniu tak wielu środkowych palców usianych zarówno na górnej antresoli, jak i w sekcji orkiestrowej. To po prostu niewiarygodnie niegrzeczne.
"Mówimy o tobie, Meryl Streep. Widzimy cię", dodała Ana Gasteyer. Kamera wówczas przeniosła się w głąb publiczności i wyłapała siedzącą w tłumie Meryl Streep, która prosto do kamery pokazywała... środkowy palec. Zgromadzone na sali osoby popłakały się ze śmiechu na ten widok. Lekkie przegięcie, czy jednak dystans do siebie?