Meghan Markle znowu się nie popisała. Zyskała nowe przezwisko. Teraz jest "Salmonellą Sussex"
Meghan Markle stara się jak może, by w swoich programach oraz na Instagramie wypaść na ekspertkę od gotowania i urządzania przyjęć. Widzowie często jednak wyłapują jej wpadki. Księżna zyskała właśnie nowe, niepochlebny przydomek, a to, co pokazała, skrytykował zawodowy kucharz. "Big NO" stwierdził.
Meghan Markle po tym, jak odeszła z rodziny królewskiej, nieprzerwanie angażuje się w działania charytatywne. Wspólnie z mężem księciem Harrym założyła fundację Archewell, która z sukcesem angażuje się w pomoc najbardziej potrzebującym. Meghan parała się również działalnością medialną. Para podpisała umowę z platformą Netflix, której efektem jest między innymi dokument opowiadający o ich życiu po odejściu z rodziny królewskiej. Kolejnym programem jest "Z miłością. Meghan", w którym księżna pokazuje, jak przyjmować gości, organizować przyjęcia i gotować. I ta ostatnia czynność w jej wydaniu pozostawia sporo do życzenia.
Dlaczego świat uwielbia rodzinę królewską? Anna Senkara komentuje
Meghan Markle nazwana "Salmonellą Sussex"
Tuż przed tym, jak cała Ameryka przygotowywała się do obchodów Święta Dziękczynienia, Meghan Markle udostępniła na Instagramie krótkie nagranie, w którym pokazała, jak przyrządza tradycyjnego indyka. Meghan chciała w ten sposób pokazać, że przygotowanie tradycyjnej potrawy wcale nie jest takie trudne.
Na wideo widać, jak księżna dokładnie naciera surowe mięso, leżące w brytfannie, mieszanką przypraw. Internauci szybko podchwycili temat, ale wcale nie skupili się na kulinarnych umiejętnościach Markle. Największe emocje wzbudził fakt, że przygotowywała potrawę, mając na dłoniach pierścionki i bransoletki. Wielu komentujących uznało to za niehigieniczne, twierdząc, że biżuteria — nawet po umyciu rąk — może być źródłem bakterii, które kryją się w jej detalach. W efekcie w sieci pojawiła się nowa, niezbyt przychylna ksywka skierowana do żony księcia Harry'ego: "Salmonella Sussex".
Kucharz komentuje kuchenne poczynania Meghan Markle
Meghan Markle miała być drugą Martą Stuart, ale sporo jej jeszcze brakuje do popularnej prowadzącej programy o prowadzeniu domu i organizacji przyjęć. Kolejne wpadki Meghan Markle są szeroko komentowane. Ostatnia, ta z indykiem, dotarła nawet do Kuby Steuermarka, kucharza, którego często można zobaczyć w "Pytaniu na Śniadanie".
Muszę się zgodzić z internautami. W kuchni ściągamy całą biżuterię nie tylko ze względu na przenoszenie bakterii pomiędzy produktami, a także ze względu na zagrożenie zgubienia biżuterii w jedzeniu! - skwitował Steuermark. - Meghan! It’s a big NO!