Samatha Markle atakuje Meghan Markle "Jeśli narcyz jest bogaty, zapłaci najdroższym PR‑owym grupom"
Meghan Markle od momentu, w którym dołączyła do rodziny królewskiej, w kolorowej prasie jest krytykowana przez rodzinę. Po serii regularnych ataków, w obronie księżnej stanęli jej przyjaciele. W odpowiedzi na ich wywiad, głos zabrała przyrodnia siostra Meghan - Samantha Markle.
09.02.2019 | aktual.: 17.03.2019 01:07
To nie tajemnica, że Samantha młodszej siostry nie darzy sympatią. Złożyła konto na Twiterze, gdzie otwarcie komentuje zachowania żony Harry'ego. W ostatnich miesiącach obserwatorzy mogli dowiedzieć się m.in. że przez księżną ich tata wkrótce umrze na atak serca, a także że ta nie chciała spotkać się z siostrą gdy ta była w Londynie.
Nic więc dziwnego, że przyrodnia siostra Meghan postanowiła odnieść się do artykułu, który niedawno ukazał się w mediach. Jak zdradzili przyjaciele księżnej, próbowała się ona skontaktować się z ojcem. W poruszającym liście podobno zaapelowała do niego by nie prześladował jej w mediach.
W odpowiedzi księżna miała dostać propozycję wspólnej sesji zdjęciowej. Samantha podkreśla, że ten artykuł to kłamstwo.
Podkreśliła także, że dzięki pieniądzom jej siostra próbuje się teraz wybielić:
Markle skomentowała także prezenty, które Meghan w ostatnim czasie podarowała prostytutkom w Wielkiej Brytanii. Przypomnijmy, że księżna na bananach napisała motywacyjne hasła, które wraz z koszami słodyczy, trafić miały do pań do towarzystwa:
Myślicie, że ten konflikt kiedyś się skończy?