Sussexowie nie mogą się nachwalić Dorii Ragland. To co dla nich robi jest bezcenne. "Harry ją uwielbia"
Kiedy Meghan Markle dołączyła do rodziny królewskiej, mało kto spodziewał się, że już w pierwszych miesiącach małżeństwa z księciem Harrym zdobędzie popularność i sympatię porównywalną z księżną Kate. Szybko się to jednak zmieniło, kiedy okazało się, że jest bardzo niezależna i nieobce są jej zachowania niezgodne z etykietą.
Do tego wielu Brytyjczyków to ją obwinia o to, że odciągnęła Harry'ego od rodziny i sprowokowała konflikt między braćmi. A już słynny wywiad u Oprah tylko przypieczętował obraz Meghan w oczach wielu obserwatorów rodziny królewskiej.
Tymczasem Sussexowie za oceanem doczekali się drugiego dziecka. Ich córeczka, Lilibet Diana, przyszła na świat w piątek, 4 czerwca. Te szczęśliwe wieści przekazano w oficjalnym komunikacie. Podkreślono w nim, że zarówno dziewczynka, jak i mama są zdrowe i odpoczywają w domu:
Lili urodziła się w piątek 4 czerwca o godzinie 11:40 pod zaufaną opieką lekarzy i personelu szpitala Santa Barbara Cottage w Santa Barbara w Kalifornii. Ważyła 7 funtów i 11 uncji. Zarówno matka, jak i dziecko są zdrowe i odpoczywają w domu – para podzieliła się szczegółami w oświadczeniu opublikowanym w niedzielę – Lili nosi imię swojej prababki, Jej Królewskiej Mości, której przydomek rodzinny to Lilibet. Jej drugie imię, Diana, zostało wybrane na cześć jej ukochanej zmarłej babci, Księżnej Walii.
Okazuje się, że tu wkracza matka Meghan Markle, Doria Ragland, która pomaga księciu i księżnej Sussex od urodzenia małej Lili.
Harry i Meghan są wdzięczni Dorii Ragland
Książę Harry i Meghan powitali Lilibet „Lili” Dianę Mountbatten-Windsor w piątek, 4 czerwca, a Doria bardzo im teraz pomaga, jak ujawnia Us Weekly, powołując się na swojego informatora.
Dostali wiele uroczych prezentów wysłanych od przyjaciół i członków rodziny, w tym od Dorii, ale najbardziej wyjątkową rzeczą, jaką zapewniła, jest jej czas.
Matka Meghan wkroczyła, aby pomóc w opiece na Lili i dwuletnim Archim.
Pomaga w domu, a jej praktyczne wsparcie jest dużą pomocą – mówi donosiciel.
Zakochani bardzo dobrze dogaduje się z Dorią i nie mogli być bardziej szczęśliwi, że mają ją w swoim domu w Montecito w Kalifornii.
Meghan jest bardzo wdzięczna, że ma matkę, w której ma oparcie, a Harry po prostu ją uwielbia – kontynuuje źródło.
Meghan i Harry przeprowadzili się do Kalifornii, gdzie mieszka Doria i gdzie dorastała była aktorka.
Lili została nazwana na cześć królowej Elżbiety II i księżnej Diany, ale jest też subtelny ukłon w stronę Dorii, która nazywała Meghan Kwiatuszkiem, gdy ta dorastała. Jak widać, nie bez przyczyny Markle tak mocno naciskała, żeby zamieszkać w pobliżu matki. Taka babcia to prawdziwy skarb.