Meghan i Harry nie świętowali rocznicy ślubu. Bardzo niepokojące doniesienia o małżeństwie Sussexów
Meghan i Harry są małżeństwem od 2018 roku. Pobrali się, łącząc dwa światy. Ameryka i Wielka Brytania. Dwie różne kultury. Dwa różne style życia. Połowa społeczeństwa mówiła, że to się nie uda, połowa trzymała za nich kciuki.
Meghan i Harry - kopciuszek odnalazł swojego księcia
Kiedy Meghan i Harry ogłosili zaręczyny, a później mogliśmy podziwiać bajkowy ślub, wielu miało łzy w oczach. To było niezwykle wzruszające wydarzenie. Para musiała pokonać mnóstwo przeszkód. Po drodze co chwilę piętrzyły się problemy. A oni dążyli do bycia razem. Mimo wszystko.
Kiedy Sussexowie nałożyli sobie obrączki, wiele serc mocniej zabiło. Oto ktoś z ludu, nawet niepochodzący z bogatej rodziny, dostał nagrodę od życia. Kopciuszek spotkał księcia. Teraz mieli już żyć długo i szczęśliwie. Do końca życia.
Meghan i Harry przeżywają kryzys?
Co roku, dzień rocznicy ślubu Meghan i Harry'ego, był traktowany przez nich jak święto. Święto tryumfu miłości nad różnymi przeszkodami. Także Pałac zawsze zamieszczał w mediach społecznościowych wzmiankę o szczególnym charakterze tego dnia. Tymczasem kiedy nadeszła piąta rocznica, była jedynie cisza.
Sussexowie są znani z tego, że rozdmuchują różne sprawy tak mocno, jak tylko się da. Sądziliśmy zatem, że i piątą rocznicę ślubu będą świętować po królewsku. Tym bardziej że pięć lat to pewien kamień milowy. Połowa drogi do okrągłej rocznicy. Pałac również nie skomentował w żaden sposób faktu, że pięć lat wcześniej w rodzinie królewskiej odbyła się wspaniała uroczystość.
Kiedy doda się fakt, że Meghan była widziana bez pierścionka zaręczynowego, a następnie bez obrączki... A Harry podobno ma sekretny apartament, do którego ucieka z domu, a także że kontaktował się z prawnikami... Można zastanawiać się, czy w małżeństwo Sussexów są jeszcze jakieś dobre chwile? Czy czekamy tylko na ogłoszenie wyroku rozwodowego?
A wy, co sądzicie?