Matylda Damięcka dostaje groźby karalne. Wszystko przez jej grafiki
Matylda Damięcka w sieci znana jest z graficznego komentowania sytuacji w Polsce i na świecie. Jej trafiające w sedno obrazki mają wielu fanów. Niektórzy jednak, nie zgadzając się z ich treścią, wysyłają jej wiadomości z groźbami. Damięcka nie zamierza dłużej milczeć w tej sprawie.
Matylda Damięcka, pochodząca z artystycznej rodziny, zadebiutowała na ekranie w 1995 roku w spektaklu telewizyjnym "Różany zamek". Jej kariera nabrała tempa dzięki roli Karoliny Brzozowskiej w popularnym serialu "Na Wspólnej", gdzie występowała przez cztery lata. Wcześniej pojawiła się także w serialach takich jak "Na dobre i na złe" oraz "Wataha". Po zakończeniu przygody z "Na Wspólnej" Matylda Damięcka skupiła się na rozwijaniu swoich talentów artystycznych. Zajęła się muzyką, tworząc duet Matylda/Łukasiewicz, oraz grafiką, zdobywając popularność dzięki swoim ilustracjom publikowanym w mediach społecznościowych. Jej profil na Instagramie obserwuje prawie 300 tys. osób.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Mikołaj Roznerski szczerze o relacji z matką swojego synka. Mają wspólny biznes.
Matylda Damięcka jako graficzka komentuje rzeczywistość
Matylda Damięcka, znana z aktorskiego rodu, od kilku lat z powodzeniem rozwija swoją karierę jako graficzka. Jej prace, które publikuje w mediach społecznościowych, zdobyły szerokie uznanie i przyciągnęły uwagę tysięcy obserwujących. Dzięki swojej twórczości artystycznej, Damięcka nie tylko wyraża siebie, ale także komentuje aktualne wydarzenia społeczne i polityczne w Polsce.
Jej grafiki często odnoszą się do bieżących sytuacji politycznych, co czyni je nie tylko formą artystycznego wyrazu, ale także narzędziem do wyrażania opinii i refleksji na temat otaczającej rzeczywistości. Dzięki temu, jej prace stały się popularne wśród osób poszukujących artystycznych komentarzy do wydarzeń dnia codziennego.
CZYTAJ TAKŻE: Damięcka odpowiedziała mocną grafiką na słowa Trumpa o Ukrainie. Internauci: "W punkt"
Matylda Damięcka reaguje na groźby karalne, które otrzymuje
W ostatnim czasie na profilu Matyldy Damięckiej na Instagramie nie zabrakło graficznych odniesień do politycznej sytuacji w Polsce, a przede wszystkim do wyborów prezydenckich. Choć Damięcka nigdy nie ukrywała swoich politycznych sympatii, to właśnie w ostatnich tygodniach zaczęła dostawać więcej nieprzyjemnych wiadomości od internautów. Niektóre z nich zawierały groźby.
Matylda nie zamierza przechodzić obok takich słów obojętnie i postanowiła zgłaszać je tam, gdzie powinno się to robić - na policję. Powiadomiła o tym tych, którzy nie dają jej spokoju.
Dawka przypominająca. Misie brunatne, widzę, że umiecie odmieniać słowo c**a we wszystkich przypadkach. Brawo! A teraz po drugiej turze przypomnę, bo po pierwszej oczko temu misiu się odlepiło i może zapomniał gapa: za groźby karalne grozi kara pozbawienia wolności do 3 lat. W internetach też - napisała.
Graficzka kończy dziś 40 lat.