NewsyMartyna Wojciechowska o swoich najgorszych świętach Bożego Narodzenia. Gdzie je spędziła?

Martyna Wojciechowska o swoich najgorszych świętach Bożego Narodzenia. Gdzie je spędziła?

Martyna Wojciechowskapo raz pierwszy publicznie od czasu wydania oświadczenia, że jest ciężko chora
Martyna Wojciechowskapo raz pierwszy publicznie od czasu wydania oświadczenia, że jest ciężko chora
Natalia Brzostowska

24.12.2015 13:16, aktual.: 24.12.2015 15:24

Zalogowani mogą więcej

Możesz zapisać ten artykuł na później. Znajdziesz go potem na swoim koncie użytkownika

Boże Narodzenie to czas, który spędzamy w gronie najbliższych. Zazwyczaj kojarzy nam się ze szczęściem i bezpieczeństwem. Jednak nie w każdym wypadku tak jest. Martyna Wojciechowska, w wywiadzie z Faktem, opowiedziała o takich świętach, na które dzisiaj już by się nie zdecydowała.

W 2008 roku Martyna Wojciechowska wybrała się na Antarktydę. Podczas tej wyprawy miała zdobyć szczyt Mont Vinson. To okazało się być jej największym wyzwaniem w podróżniczej karierze. To były bardzo trudne święta, nie tylko ze względu na warunki pogodowe i zagrożenie życia, ale również ze względu na to, że nie było przy niej rodziny.

Z perspektywy prawie 7 lat drugi raz nie podjęłabym decyzji o wyjeździe. Z drugiej strony wiem, że wtedy było mi to potrzebne, przede wszystkim żeby uratować siebie jako matkę i dać sobie czas na pogodzenie ze zmianami, które nastąpiły w moim życiu.No i pierwszy raz wtedy za kimś zatęskniłam, wcześniej nie znałam tego uczucia. Mam na myśli moją córkę.

A jak wyglądają aktualne święta podróżniczki?

Spokojnie, jak zwykle w rodzinnym gronie, z wielką choinkę, którą ubrałyśmy z Marysią już jakiś czas temu. Drugiego dnia świąt zawsze wyjeżdżamy do chatki w górach moich przyjaciół i tam zostajemy do Nowego Roku.

Przytoczyła również swoje pierwsze bożonarodzeniowe wspomnienie:

Miałam 4, może 5 lat, ubierałam właśnie choinkę. I nagle krzyczę głośne krzyki moich rodziców" Ojej! Mikołaj! Wbiegam więc co sil w nogach do kuchni, a tam otwarte okno i wiejąca na wietrze firanka. Niestety Mikołaj uciekł zanim go zobaczyłam...

A jakie są wasze wspomnienia? :)

Chora Martyna Wojciechowska po raz pierwszy pokazała się publicznie fot. East News
Chora Martyna Wojciechowska po raz pierwszy pokazała się publicznie fot. East News
Chora Martyna Wojciechowska pierwszy raz publicznie
Chora Martyna Wojciechowska pierwszy raz publicznie
Oceń jakość naszego artykułuTwoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.