Markowska odebrała od Barona i wybuchła "afera". Teraz się tłumaczy
W jednym z poprzednich odcinków "The Voice Kids" Baron wykonał telefon i zwrócił się do rozmówczyni "kochanie". Sandra Kubicka nieźle się wtedy zdziwiła, ponieważ to nie do niej zadzwonił. Jak się okazuje, Baron skontaktował się z Patrycją Markowską. Wokalistka musiała się tłumaczyć.
W poprzednim odcinku programu "The Voice Kids" po jednym z występów uczestniczek Baron zadzwonił do Patrycji Markowskiej. Dziewczynka zaśpiewała bowiem piosenkę z jej repertuaru i oczarowała wszystkich. Juror zwróci się do Markowskiej czułym słówkiem, co nie spodobało się jego byłej już partnerce. Niedługo potem Sandra Kubicka przekazała, że pod koniec ubiegłego roku złożyła papiery rozwodowe. Czy Barona i Patrycję Markowską łączy coś więcej? Wokalistka zabrała głos.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Jacek Jeschke o rozstaniu Sandry i Barona. "Zawsze patrzyłem na Sandrę i Alka z boku..."
Sandra Kubicka zabrała głos po poprzednim odcinku "The Voice Kids"
Sandra Kubicka oglądała poprzedni odcinek "The Voice Kids" i nieźle się zdenerwowała. Po występie jednej z uczestniczek Baron wyjął telefon i zadzwonił do pewnej osoby, zwracając się do niej "kochanie".
Mam pytanie do was, czy wasz mąż też mówi do innych kobiet ''kochanie'', czy tylko mój tak robi? - napisała modelka na Instagramie.
Niedługo potem Sandra Kubicka poinformowała w mediach społecznościowych o rozstaniu z Baronem. Jak się okazało, pozew rozwodowy złożyła w grudniu 2024 roku. Modelka wyjaśniła wtedy, że chociaż wraz z Baronem próbowali się porozumieć dla dobra ich synka, musieli podjąć decyzję o rozwodzie.
Osobą, do której Baron wykonał feralny telefon, była Patrycja Markowska. Wokalistka gościła w studiu "Pytania na śniadanie", gdzie musiała się z tego wytłumaczyć.
To ją Baron nazwał "kochanie". Markowska się tłumaczy
Patrycja Markowska była gościnią "Pytania na śniadanie", gdzie musiała wytłumaczyć się z telefonicznej rozmowy z Baronem i tego, jak się wówczas do niej zwrócił. Wokalistka nie kryła konsternacji całą sytuacją.
Baron powiedział ''kochanie'' i słyszałam, że jest z tego gruba afera. Ja chciałam tylko powiedzieć, że to trochę podreżyserowane, ponieważ Baron wcześniej mi napisał SMS-a: ''Słuchaj, dziewczynka śpiewa twój numer! Czy ja mogę za chwilę do ciebie zadzwonić? - zaczęła Markowska.
Następnie gwiazda wyjaśniła, co łączy ją z byłym partnerem Sandry Kubickiej.
Ja jechałam akurat samochodem i wiecie, co ja się też z Baronem znam pół życia. Oni są z Tomsonem gośćmi na moich koncertach, gramy razem piosenkę, byliśmy razem w "Voice". My się znamy całe lata, więc jak Baron powiedział: ''Kochanie, dziewczyna tutaj śpiewa twój utwór'' to mi się wydawało to takie bardzo naturalne. Ja uwielbiam chłopaków. Ja pamiętam, że ta dziewczynka bardzo ładnie zaśpiewała piosenkę ''Deszcz'' - gratuluję, bo dla mnie to było bardzo wzruszające - opowiedziała Markowska.