Pogrzeb Kamila Durczoka. Była żona zabrała głos. Pokazała, co zostało jej po zmarłym mężu. Wzruszające…
Kamil Durczok zmarł 16 listopada w szpitalu w Katowicach. Informację potwierdziła rodzina dziennikarza. Do szpitala trafił już w poniedziałek w ciężkim stanie. Lekarze do ostatnich chwil próbowali ratować jego życie. Niestety nie udało im się tego dokonać.
19.11.2021 | aktual.: 19.11.2021 23:06
Durczok od wielu lat borykał się on ze zdrowotnymi problemami. Najpierw zdiagnozowano u niego nowotwór, z którym udało mu się wygrać. Później pojawiła się depresja i choroba alkoholowa. Ostatni czas nie był dla niego łatwy. Dziennikarz, wiedząc, że jest z nim ciężko, miał przestać walczyć o zdrowie, o czym opowiedziała jedna z bliskich mu osób w rozmowie z Super Expressem.
Kamila Durczoka pożegnało w sieci mnóstwo osób. Wzruszający hołd oddała mu w dniu śmierci jego była partnerka – Julia Oleś. Na jej Instagramie można było posłuchać piosenki Franka Sinatry My Way.
Zdjęcia z początków znajomości opublikowała także jego była żona – Marianna Dufek. Nie mogło jej zabraknąć na piątkowym pogrzebie dziennikarza. Zaraz po ceremonii na jej profilu na Facebooku pojawił się wymowny wpis.
Zobacz także
Marianna Dufek wpisem na Facebooku żegna Kamila Durczoka
Pogrzeb Kamila Durczoka odbył się w piątek 19 listopada. Była to ceremonia prywatna, na wyraźne życzenie rodziny, odbyła się bez obecności mediów. Po uroczystości Marianna Dufek opublikowała za pośrednictwem facebookowego profilu post poświęcony zmarłemu. Dodała zdjęcie anturium z tajemniczą statuetką. Wytłumaczyła, że jest to pierwsza nagroda Kamila Durczoka z 2000 roku - Grand Press dla dziennikarza roku.
W poście oznaczyła kilkoro przyjaciół, którym podziękowała za wsparcie.
Wspominała także znanego multiinstrumentalistę, Józefa Skrzeka, który odpowiadał za stronę muzyczną wydarzenia:
Pod postem Marianny Dufek pojawiły się kolejne kondolencje i słowa wsparcia.