Newsy"Pluł krwią, wysiadła wątroba i trzustka". Z drastycznymi szczegółami opisano ostatnie chwile Kamila Durczoka

"Pluł krwią, wysiadła wątroba i trzustka". Z drastycznymi szczegółami opisano ostatnie chwile Kamila Durczoka

Kamil Durczok
Kamil Durczok
Sebastian
17.11.2021 10:20, aktualizacja: 17.11.2021 12:37

We wtorkowy poranek media obiegła tragiczna wiadomość. Niespodziewanie zmarł Kamil Durczok, jeden z najbardziej znanych dziennikarzy w kraju. Jego kariera rozpoczęła się w latach 90. Na początku był związany z głównym wydaniem Wiadomości TVP. Kilka lat później przeszedł do stacji TVN, gdzie przez 9 lat był szefem serwisu informacyjnego Fakty. Po odejściu ze stacji w atmosferze skandalu (m.in. oskarżenia o mobbing), znalazł zatrudnienie w Polsat News.

Kamil Durczok nie żyje

Kamil Durczok został przyjęty do szpitala w poniedziałek o godzinie 13:45. Trafił na oddział Chorób Wewnętrznych, jednak później został przeniesiony na Oddział Anestezjologii i Intensywnej Terapii. W oficjalnym oświadczeniu wydanym przez biuro prasowe placówki poinformowano o przyczynie zgonu:

Stan pacjenta określano jako bardzo ciężki. Pacjent zmarł o godzinie 4.23 (16.11 br.) w wyniku zaostrzenia przewlekłej choroby i zatrzymania krążenia. Łączymy się myślami z rodziną w tym trudnym czasie oraz składamy najszczersze wyrazy współczucia.

Dziennikarz przez wiele lat zmagał się z chorobą nowotworową. Mimo to nie poddawał się i walczył do końca. Durczok sprawiał wrażenie silnego, niebojącego się nikogo i niczego. W jednym z wywiadów wyznał, że nie boi się śmierci:

Wiedziałem, że mi się coś kompletnie zawaliło, ale jeszcze zupełnie do mnie nie docierało, co się stało. I najciekawsze jest to, że ja się naprawdę nie boję do dzisiaj, nie mam takiego, wydawałoby się, normalnego strachu przed śmiercią. Uświadomiłem sobie dość szybko, może to było w Wigilię, że śmierć jest czymś tak abstrakcyjnym, czego naprawdę sobie nie potrafimy wyobrazić, że trudno się jej bać!

Ostatnie chwile Kamila Durczoka

Jakiś czas później mężczyzna wpadł w nałóg alkoholowy. W 2015 roku Super Express ustalił, że w jego mieszkaniu znaleziono narkotyki. Wkrótce później rozstał się ze stacją TVN, co miało duży wpływ na jego stan psychiczny. Dwa lata temu Kamil wsiadł za kółko i spowodował wypadek. W jego krwi wykryto alkohol oraz silnie uspokajający lek. Za swój czyn trafił do aresztu.

Durczok zmarł w katowickim szpitalu. Personel, mimo prowadzenia prób reanimacji, nie zdołał go uratować. Jak podaje Super Express, osoba z bliskiego otoczenia dziennikarza zdradziła, że nie do końca udało mu się wyleczyć ze swoich uzależnień. Jeszcze przed śmiercią zdarzało się, że pluł krwią:

Wątroba i trzustka mu wysiadły. On już pluł krwią. Wiedział, że jest z nim źle. Poddał się. Nie kontynuował leczenia. Wybrał alkohol – opisała ze szczegółami osoba z otoczenia gwiazdora.

Pogrzeb Kamila Durczoka odbędzie w Kościele Trójcy Przenajświętszej w Katowicach-Kostuchnie, w tym samym miejscu, w którym został pochowany jego ojciec, Krystian Durczok. Został zaplanowany na 19 listopada na godzinę 9.00.

  • Monika Olejnik, Kamil Durczok
  • Monika Olejnik, Kamil Durczok
  • Kamil Durczok nie żyje
  • Kamil Durczok
  • Kamil Durczok
  • scena z: Kamil Durczok SK: , , , , , fot. Kurnikowski/AKPA
  • Monika Olejnik, Kamil Durczok
[1/7] Monika Olejnik, Kamil Durczok
Oceń jakość naszego artykułuTwoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Zobacz także