Święta bez prezentów i przy gazowanej wodzie zamiast potraw. Margaret zdradziła, jak będzie wyglądało Boże Narodzenie w jej nowym domu
Święta Bożego Narodzenia już za miesiąc. Oznacza to, że najbliższe tygodnie upłyną nam pod znakiem relacji z przygotowań gwiazd do kolacji wigilijnej, dekoracji domów czy poszukiwania idealnych prezentów dla bliskich. Jak to wygląda u Margaret? Piosenkarka już dawno udowodniła, że nie ulega presji otoczenia i nie trzyma się utartych schematów. Nie inaczej będzie w czasie Gwiazdki.
Reporterka Jastrząb Post zapytała 31-latkę o to, jak planuje spędzić Boże Narodzenie. Co nam zdradziła?
Margaret o planach na Boże Narodzenie
Gwiazda hitu Niespokojne morze zdradziła nam, że w czasie świąt odwiedzą ją bliscy, z którymi wspólnie przygotuje posiłki. Czas Bożego Narodzenia będzie chciała spędzić bez sprzętów RTV:
Będę je spędzała u siebie w domu. Zaprosiłam rodzinę, będziemy pewnie gotować. Ja chyba nie jestem tradycjonalistką, więc nie wiem, jak będzie na święta. Myślę, że nie będzie telewizora, nie będzie telefonów. Będziemy gadać i będzie super.
Margaret nie czuje się mistrzynią patelni, ale za to świetnie w tej roli odnajduje się jej mąż, kompozytor i autor tekstów wielu przebojów – Piotr Kozieradzki. To on zajmie się szykowaniem potraw, w czym wesprze go ukochana:
Ja nie gotuję, ja kroję. Taki jest podział. Mój mąż świetnie gotuje, ja mu kroję i umilam mu czas, bo pracuję w rozrywce, więc to się łączy.
Piosenkarka nie ma zbyt wygórowanych wymagań, jeśli chodzi o menu:
Ja nie znam się na potrawach. Dla mnie równie dobrze może być woda gazowana.
A co z prezentami?
Przereklamowane. Dla mnie miły czas to najlepszy prezent.
Cała rozmowa poniżej.