Marek Kondrat znał Jarosława Kaczyńskiego w dzieciństwie. Żałuje do dziś, że nie zrobił jednego
Marek Kondrat zaczynał swoją karierę aktorską jako dziecko, a więc w tym samym czasie co bracia Kaczyńscy. Przyszły gwiazdor obserwował zabawy bliźniaków. Dziś żałuje, że nie zrobił jednej rzeczy.
Oto #HIT2024. Przypominamy najlepsze materiały mijającego roku.
Marek Kondrat jest jednym z bardziej cenionych polskich aktorów. Jego role w "Dniu świra", "Pułkowniku Kwiatkowskim" czy "Pieniądze to nie wszystko" przeszły do historii. Choć gwiazdor jest na aktorskiej emeryturze, to wciąż jest o nim głośno, głównie za sprawą młodszej żony i dziecka, na które zdecydował się w dość późnym wieku. Teraz aktor wrócił wspomnieniami do czasów, gdy dopiero rozpoczynał karierę.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Danuta Błażejczyk o znajomości z Marylą, rozwodzie Maryli i jej nieobecności w Opolu. "Myślę, że Maryli było smutno"
Marek Kondrat w dzieciństwie znał Jarosława Kaczyńskiego
Czasem okazuje się, że dwie osoby, których nie podejrzewalibyśmy o jakiekolwiek zbieżne płaszczyzny, mają ze sobą coś wspólnego. Tak jest właśnie z Markiem Kondratem i Jarosławem Kaczyńskim.
Panowie poznali się jako dzieci, gdy startowały ich kariery aktorskie. Kondrat debiutował wówczas jako Wawrzek w "Historii żółtej ciżemki". W tym samym czasie kręcono także "O dwóch takich, co ukradli księżyc", w którym grali Lech i Jarosław Kaczyńscy.
Marek Kondrat żałuje, że nie przekonał Jarosława Kaczyńskiego do jednego
Aktor w rozmowie z Dorotą Wysocką-Schnepf przyznał, że żałuje jednej rzeczy, związanej z Jarosławem Kaczyńskim i jego bratem.
Mam z tym bolesne wspomnienie. Z perspektywy lat pomyślałem, że nie wykonałem nic w tym czasie, kiedy ich spotkałem, żeby ich przekonać, aby zostali jednak aktorami. Bo to by było dużo zdrowsze dla regionu, w którym żyjemy - przyznał.
Marek Kondrat zaznaczył, że kiedy obserwował zabawy bliźniaków, dostrzegł, kto przewodzi w tym duecie.
Oni grali głównie w wojny, mieli kilka pudeł żołnierzy ołowianych. To była treść ich zabaw. Zazwyczaj Jarek musiał tę wojnę wygrywać. Leszek, który był skromniejszy w tych ambicjach, musiał przegrać, krótko mówiąc. Temperament okazywali bardzo znaczny. I widziałem, jak wiszą na sobie, jak są zależni od siebie. I jak komplikują życie innym ludziom, także wspólnie. Psycholog powiedziałby, że to się daje w dzieciństwie zauważyć, kto kim będzie w przyszłości - wyznał dla TVP Info.