Marcin z "Rolnik szuka żony" nietypowo ocenił kandydatki. Rozbawieni internauci migiem podłapali
Marcin z "Rolnik szuka żony" po raz kolejny rozbawił widzów swoim poczuciem humoru. W jednym z odcinków postanowił porównać swoje kandydatki do jabłek, przypisując im cechy, które kojarzą się z poszczególnymi odmianami tych owoców.
14.10.2024 | aktual.: 14.10.2024 13:26
W popularnym programie "Rolnik szuka żony" z sezonu na sezon emocji i pamiętnych momentów nie brakuje. W ostatnim odcinku to właśnie Marcin zaskoczył widzów swoim podejściem do poznawania kandydatek. Zamiast typowych opisów osobowości, postanowił użyć porównania do jabłek, przyrównując każdą z pań do konkretnej odmiany.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Słodkie i twarde jak jabłka. Marcin zdecydował się na nietypowe porównanie
Marcin, uczestnik najnowszej edycji "Rolnik szuka żony", zaskoczył widzów i swoje kandydatki wyjątkowo oryginalnym podejściem. W jednym z odcinków postanowił określić osobowości kobiet za pomocą… jabłek! Porównał je do różnych odmian, każdej przypisując cechy odpowiadające jej charakterowi.
Ty to jesteś jak Gala... Wszędzie jej pełno – stwierdził z uśmiechem, zwracając się do Roksany.
Ta odmiana jest jak Ania. Trzeba ją powoli zrywać i poznawać. Tak samo myślę, że Anię trzeba powoli rozgryźć - podkreslił, porównując kandydatkę Anię do odmiany Piros.
Bardzo intensywny czerwono-fioletowy rumieniec. Można zrywać na raz - porównał Magdę do odmiany Empire, podkreślając jej piękny uśmiech.
Takie porównania były nie tylko nietypowe, ale także niezwykle trafne w kontekście telewizyjnego show, gdzie uczestnicy często próbują podkreślić swoje unikalne podejście do wyboru partnerki. Marcin z "Rolnik szuka żony" po raz kolejny zaskoczył swoją kreatywnością, co szybko podłapali internauci, dodając własne interpretacje.
Czytaj także: Te sceny w "Rolnik szuka żony" to przegięcie? Nie wiedzieli, jak obchodzić się z małymi zwierzętami
Internauci nie zawiedli i mają swoje osobiste porównania
Oryginalne podejście Marcina do opisywania swoich kandydatek jako różnych odmian jabłek nie umknęło uwadze internautów. Komentujący szybko zaczęli dzielić się swoimi własnymi "jabłkowymi" analogiami. W mediach społecznościowych zaroiło się od kreatywnych opisów, pełnych humoru i dystansu.
Roksana jest jak Kasztela. Stara odmiana, słodka, ale jednak nie do wszystkiego się nadaje" – zażartował inny użytkownik, wskazując na różnorodność preferencji widzów.
Niektórzy odnieśli się też do krótkotrwałych znajomości, pisząc:
Gala szybko się zrywa, szybko się poznaje i szybko się kończy - dodał inny.