O tyle wzrosła rata kredytu Marceliny Zawadzkiej: "Te cyferki tylko się zwiększają". Przez inflację musi sobie odmawiać ulubionej przyjemności
Marcelina Zawadzka po tym, jak zdobyła tytuł Miss Polonia, rozpoczęła karierę w show-biznesie. Szybko otrzymała różne propozycje współpracy. Na kilka lat związała się z Telewizją Polską, gdzie spełniała się roli prezenterki i gospodyni popularnych shows. Prowadziła między innymi Pytanie na śniadanie, Bake Off – Ale Ciacho!, czy The Voice of Poland.
28.12.2022 | aktual.: 28.12.2022 23:54
Jakiś czas temu zniknęła jednak z anteny. Stało się to w momencie, gdy została uwikłana w tak zwaną karuzelę vatowską. Postawiono jej aż trzy zarzuty. Gwiazda całą sprawę wyjaśniła w rozmowie z portalem NaTemat. Podkreśliła, że stała się ofiarą nieuczciwych praktyk.
Wywiązała się wokół niej spora medialna burza. Z dnia na dzień przestała pojawiać się na antenie i nie wróciła już do śniadaniówki. Skupiła się głównie na prowadzeniu swojego Instagrama i życiu prywatnym. Z czasem znalazła posadę w Polsacie gdzie prowadzi reality show Farma. Po raz drugi będzie też gospodynią imprezy sylwestrowej.
Utrata dochodów z TVP nie jest widoczna na Instagramie Marceliny, która cały czas podróżuje po świecie i nie widać, żeby na czymś oszczędzała. A jednak! W nowym wywiadzie zdradziła, jak bardzo odczuwa inflację.
Marcelina Zawadzka ubolewa nad inflacją. O ile wzrosła jej rata kredytu?
Marcelina Zawadzka poskarżyła się na inflację w rozmowie z Faktem. Okazuje się, że ma ona fatalny wpływ na jej ratę kredytu za mieszkanie.
Początkowo nie chciała udzielić odpowiedzi, o ile wzrosła jej rata kredytu, jednak po chwili przyznała, że to około 1000 złotych. W dalszej części rozmowy wyjawiła, że pobyt w południowo-wschodniej Azji uświadomił jej, że w Tajlandii żyje się dużo lepiej niż w Polsce.
Przyznała także, że teraz liczy pieniądze i zdarza jej się zrezygnować z jakiegoś zakupu.