Matka ostrzega Madzię Wójcik przed związkiem z Olehem! Gwiazda "Big Brothera" ujawniła kulisy trudnej rozmowy z rodzicami!

Za nami finał szóstej edycji reality-show Big Brother. Program wrócił na antenę po 11 latach przerwy i to w zupełnie nowej odsłonie. Wielki Brat był kobietą, a relację mogliśmy oglądać na żywo w jakości 4K. Ostatecznie widowisko emitowane pięć razy dziennie na antenie TVN7 zwyciężyła Madzia Wójcik z Londynu, która w domu Wielkiego Brata przeżywała wiele radosnych chwil. Jak przyznała w trakcie programu, cieszyła się z z samej możliwości uczestniczenia w Big Brotherze. Nawet przez chwilę nie sądziła, że wygra i pokona inne dziewczyny, z którymi mieszkała. Nie sądziła także, że w naszpikowanej kamerami willi odnajdzie swoją miłość i będzie się uganiało za nią aż dwóch amantów.

Madzia i Oleh

Tila Nowak

19 czerwca 2019, 15:51

Rodzice zwyciężczyni bardzo ingerowali w jej życie, a sama zainteresowana zawsze dzieliła się z nimi swoimi przeżyciami i mówiła to, co myśli. Czy nie przyniosła im wstydu bezpośrednimi wypowiedziami?

Ja tak bardzo chciałam, żeby oni byli ze mnie dumni. Obawiałam się, czy nikogo z rodziny nie urażę, czy nie będą się wstydzić za moje jakieś głupie wypowiedzi. Jak wyszłam, nawet nie poznałam moich rodziców. Nie wiedziałam, co się dzieje dookoła. To było dziwne, ja tak sztywno wyszłam, nawet nie się przytuliłam do nich. Myślę, że rodzice też byli zaskoczeni. Ale skoro ze mną gadają, mama mnie wspiera, mam nadzieję, że są dumni – wyznała w rozmowie z serwisem Plotek.

Mama Madzi nie jest przekonana, co do wybranka swojej córki. Nie do końca zaakceptowała Oleha jako kandydata na zięcia:

Mama mówiła, żeby na razie się zastanowić, jeszcze chwilę poznać się bliżej, żeby nie robić nic na siłę – wyznała w tym samym wywiadzie.

Jak na razie Madzie może świętować swój "double win"! Bo przecież zyskała nie tylko nowego partnera, ale i 100 tysięcy złotych jako nagrodę za zwycięstwo w reality-show.