Małgosia z "Rolnik szuka żony" zaskoczyła słowami o trzeciej ciąży. "Ma się takiego PSEUDOKACA"
Małgorzata Borysewicz, znana z programu "Rolnik szuka żony", podzieliła się radosną nowiną o trzeciej ciąży. W charakterystycznym dla siebie stylu opowiedziała o trudach pierwszych miesięcy i ciążowych zachciankach. Jakie wyzwania jeszcze przed nią?
16.10.2024 07:53
Małgorzata Borysewicz, jedna z najbardziej lubianych uczestniczek programu "Rolnik szuka żony", zyskała popularność dzięki swojej bezpośredniości i autentyczności. Widzowie mogli śledzić jej miłosną historię z Pawłem, która przerodziła się w szczęśliwe małżeństwo i rodzicielstwo. Teraz Małgorzata ogłosiła, że wraz z mężem spodziewają się kolejnego dziecka. Przyszła mama nie boi się mówić otwarcie o trudnościach związanych z ciążą – przyznaje, że początki tego stanu mogą być dla kobiet wyzwaniem.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Małgorzata i Paweł Borysewicz spodziewają się trzeciego dziecka
Popularna para z programu "Rolnik szuka żony" ogłosiła radosną nowinę – Małgorzata Borysewicz i jej mąż Paweł po raz trzeci zostaną rodzicami. Małgosia, która zdobyła sympatię widzów swoją otwartością i szczerością, nie ukrywa emocji związanych z kolejnym powiększeniem rodziny. Jak zdradziła, zarówno ona, jak i jej mąż Paweł z niecierpliwością wyczekują przyjścia na świat nowego członka rodziny, a ich dzieci – Laura i Wiktor – już przygotowują się do roli starszego rodzeństwa.
Jak przyznaje Małgorzata, doświadczenie z poprzednich ciąż pozwala jej patrzeć na obecną sytuację z większym spokojem. "Każda ciąża jest jednak inna" – mówi rolniczka i podkreśla, że choć dobrze wie, czego się spodziewać, to zawsze pojawia się nutka ekscytacji i niepewności.
Czytaj także: Małgosia z "Rolnika" pokazała taras. Ta przestrzeń wręcz zachęca do odpoczynku. Jest i basen
Rolniczka bez ogródek opowiedziała o swojej ciąży
Małgorzata Borysewicz nie ukrywa, że początki tej ciąży nie należały do najłatwiejszych. W charakterystycznym dla siebie stylu, bez zbędnych upiększeń, na swoim Instagramie opowiedziała o trudach, które towarzyszą jej na tym etapie.
To, jak kobieta może się czuć na początku ciąży, jest po prostu nienormalne. Ma się cały czas takiego pseudokaca, albo jakiś taki niesmak, ale to czas przejściowy – wyznała.
Na szczęście, jak sama podkreśliła, najgorsze już minęło, a teraz czeka na "lżejsze" miesiące, choć wie, że mogą pojawić się inne wyzwania.
Doświadczenie z poprzednich ciąż pozwala jej przygotować się na zmiany, które są jeszcze przed nią.
Kiedy miną pierwsze mdłości, to potem zaczyna odczuwać ciało, zmienia się środek ciężkości, zaczynają boleć plecy – zauważyła Małgorzata.
Co ciekawe, rolniczka podzieliła się również swoimi ciążowymi zachciankami. Okazuje się, że tym razem zamiast słodyczy, jak to bywa u wielu kobiet, Małgorzata zdecydowanie woli kwaśne smaki – szczególnie sok pomarańczowy, który stał się jej ulubionym dodatkiem do codziennych posiłków.