Małgorzata Rozenek-Majdan o sympatii widzów po Azja Express "Nie spodziewaliśmy się, że..."
Małgorzata Rozenek-Majdan i jej mąż Radosław Majdan byli pełni obaw przed udziałem w programie Azja Express. Jednak jak przyznała były one bezpodstawne. Na każdym kroku spotykają ich ogromne przejawy sympatii. Można to zaobserwować głównie na kanałach społecznościowych Małgosi.
Czasem jest tak, że rzeczy nad którymi najbardziej się zastanawiasz, albo w które najbardziej wątpisz wychodzą nam bardzo dobrze.
Czy po programie Małgorzacie i Radkowi przybyło fanów? Wygląda na to, że tak.
Nie spodziewaliśmy się tej sympatii. Cieszę się, bo to jest dla mnie nowe uczucie. Jest mi po prostu bardzo miło.
Niestety przygoda z programem dla Małgosi i Radka nie trwała zbyt długo. Jednak na pewno będą ją ciepło wspominać jeszcze przez długi czas.
Bardzo żałujemy, że nasza przygoda z Azją nie trwałą dłużej. To jest rewelacyjny program, my będziemy oglądać go do ostatniego odcinka.
Ostatnio gwiazdy pytane w wywiadach o to, z kim pojechałyby do programu Azja Express odpowiadają, że właśnie z Małgorzatą. Co na to sama zainteresowana?
To bardzo miłe, chociaż nie wiem czy by chcieli, szczerze mówiąc :) Radosław to jest mistrz zen i totalna oaza spokoju - skomentowała pokłady cierpliwości, które prezentował jej mąż w programie
Wielu uczestników programu narzekało na montaż, który pokazał ich w złym świetle i był według nich niesprawiedliwy.
Montaż w tym programie jest bardzo dobry. Gdyby ten montaż nie był tak życzliwy byłony chyba jeszcze gorzej.
Źródło: Dzień Dobry TVN / x-news.pl