Zwykły garnitur? Nie w przypadku Małgorzaty Kożuchowskiej! Nawet z białego kompletu zrobiła modową petardę!
Plagi Breslau Patryka Vegi były prawdopodobnie najbardziej oczekiwaną komercyjną premiera roku. Nie licząc Zimnej Wojny, nowa produkcja reżysera była najczęściej komentowaną polską produkcją w social mediach. Wszystko przez zaskakującą rolę Małgorzaty Kożuchowskiej. Aktorka kompletnie zerwała z wizerunkiem, który budowała przez lata i pokazała się od totalnie nowej strony – nic dziwnego, że fani nie mogli doczekać się premiery, która miała miejsc 10 grudnia w Pasażu Grunwaldzkim we Wrocławiu.
11.12.2018 07:00
Choć na ekranie widzimy Kożuchowską w wydaniu zaniedbanym, mało kobiecym, w dodatku w ciemnych włosach, na czerwonym dywanie w dniu premiery zaprezentowała się od swojej najlepszej strony. Nie zdecydowała się, o dziwo, na jedną z odważnych i seksownych kreacji, w jakich bryluje ostatnio na salonach, ale jej kreacja zasługuje na poklask i uwagę.
Małgorzata na ten specjalny wieczór wybrała biały garnitur z szerokimi spodniami i oversize'ową marynarką, odsłaniającą wcale nie taki skromny dekolt. Kreacja rzucała się w oczy, a choć przez swój krój nie miała szans podkreślić obłędnej sylwetki Kożuchowskiej, oddawała sprawiedliwość jej urodzie. W bieli aktorka prezentowała się znakomicie, a nudny w pojedynkę kolor ożywiła złotą kopertówką, beżowymi szpilkami i mocniejszym niż zwykle makijażem. Przełamany w ten sposób kolor nabierał głębi i elegancji, z którą od lat kojarzymy gwiazdę Plag Breslau.
Jak wam się podoba?