Maja Sablewska poleciała do Londynu, by zrobić sobie kolejny tatuaż! Wybrała bardzo intymne miejsce
Stylistka uwielbia ozdabiać swoje ciało tatuażami, ale niechętnie o nich mówi. Maja Sablewska w jednym z wywiadów zdradziła, że pierwszym tatuażem, jaki sobie zrobiła był napis na plecach pomiędzy łopatkami - "Everything Happens For A Reason". To filozofia życia gwiazdy - nic nie dzieje się bez powodu. Kolejnym była literka M ze skrzydłami na karku. Sablewska lubi tatuować sobie nadgarstki.
20.10.2015 | aktual.: 20.10.2015 23:42
Na jednym z nich możemy znaleźć napis "Elemiah", który oznacza imię anioła stróża celebrytki, liczbę "9", która jest jej szczęśliwą cyfrą oraz datę z bardzo ważnym wydarzeniem w jej życiu. Z kolei na ręce była menadżerka napisała: "Non, Ut Edam, Vivo, Sed, ut Vivam, Edo" w róży. Największą "dziarę" ma na plecach - Anioła Stróża. Zrobiła go w Anglii na podstawie starego obrazka. Ma symbolizować opiekę i dobro.
Teraz do tego całkiem dużego grona dołączył kolejny tatuaż. Tym razem Maja zrobiła sobie pamiątkę...pomiędzy piersiami. Oczywiście w tym celu poleciała do Londynu, bo twierdzi, że ma tam zaprzyjaźnionego tatuażystę, któremu ufa od bardzo dawna. Nie wiemy co oznacza ten tatuaż, bo to liczba "13". Być może związana jest z zakończeniem pewnego etapu w życiu Mai? Niedawno rozstała się ze swoim wieloletnim partnerem - Wojtkiem Mazolewskim, chociaż są przesłanki, by sądzić, że do siebie wrócili.
Zobacz także
Zobaczcie w naszej galerii inne tatuaże Mai. Który najbardziej Wam się podoba?