Wielka nienawiść Mai Sablewskiej i Kuby Wojewódzkiego przerodziła się w piękną miłość! Komentarz gwiazdy tylko to potwierdza!
Maja Sablewska i Kuba Wojewódzki nie są już skłóceni? Ich konflikt należał do jednych z najgłośniejszych w show-biznesie. Czy został zażegnany? Reakcja stylistki na wypowiedź króla TVN-u mówi sama za siebie. Co się stało?
Konflikt między Mają Sablewską a Kubą Wojewódzkim trwał kilka dobrych lat. Wszystko zaczęło się jeszcze w trakcie X-Factora, w którym oboje zasiadali w jury. Tabloidy rozpisywały się na temat ich sprzeczek, stylistka i dziennikarz wbijali sobie wzajemnie szpilki, a fani obserwowali te przepychanki niczym set tenisa, zastanawiając się, kto wygra. Sam dziennikarz w swojej autobiografii otwarcie wyznał, że gdy poznał ówczesną menadżerkę Edyty Górniak, liczył na płomienny romans:
Kiedy ją poznałem, była intrygującą tajemnicą przykrytą wyrafinowanymi tatuażami i nutką niedopowiedzenia. Ciekawiło mnie to. Otarliśmy się nawet o nieśmiały romans. Potem było już tylko gorzej. I bez tajemnicy.
Po zakończeniu jedynego projektu z ich wspólnym udziałem, Król TVN-u nie miał litości, ale Maja nie należy do osób, które dają sobie w kaszę dmuchać. Oboje mają silne charaktery, dlatego ich wojna niesamowicie eskalowała. Sablewska w jednym z wywiadów powiedziała nawet:
Kuba ma taką osobowość, że on jest po prostu fałszywy. On swojego własnego przyjaciela sprzedałby za 5 złotych. On tak robi z każdą osobą, która stanowi dla niego chociaż centymetr konkurencji, zrobił tak nie tylko z Figurskim. To jest straszne i to wielkie nieszczęście. Ja naprawdę życzę mu wszystkiego dobrego, ale... powinien już iść na emeryturę – skwitowała.
W odpowiedzi Kuba przygotował taki oto materiał:
Sablewska wyznała miłość Wojewódzkiemu
Jak ich relacje wyglądają obecnie? Wszystko wskazuje na to, że udało się im pogodzić! Pokojowe nastroje panujące pomiędzy gwiazdami TVN-u wyszły na jaw, gdy na Instagramie pojawiło się zabawne nagranie z Kubą:
Wiesz co, jest takie powiedzenie zabawne: "nic tak Polaka nie wk*rwia jak wszystko". I ja jestem właśnie to wszystko
Pod wpisem nie zabrakło oczywiście rozbawionych komentarzy Internautów...
- No król, bezdyskusyjne
- W punkt
- Uwielbiam twoje poczucie humoru!
- Haha, to jest właśnie to
- Jak zwykle krótko i na temat
...ale największą sensację wzbudziło pojawienie się komentarza Mai opatrzonego dużym czerwonym serduszkiem będącym symbolem wielkiej miłości:
Łobuz, cholera jedna ❤️ – napisała Majeczka.
Myślicie, że to może oznaczać, że ich konflikt już się skończył? Ba, nawet przerodził w przyjacielską miłość? Podobno czas leczy rany, i chyba właśnie jesteśmy świadkami pojednania, którego nikt się nie spodziewał.
A może Maja zrobiła sobie żart na prima aprilis?