Maja Hyży wytatuowała sobie swojego partnera! I to na połowę pleców! "Masakra! Bazgroły i tyle"
Maja Hyży, która popularność zdobyła występując w X-Factorze i walcząc z byłym mężem o opiekę nad dziećmi, wyrosła na jedną z ulubionych postaci prasy kolorowej. O wiele częściej możemy przeczytać o nowych fryzurach, związkach czy w kontekście jej macierzyństwa, niż o jej muzycznych dokonaniach.
Ostatnio na plecach wokalistki pojawił się odważny tatuaż. Maja zdecydowała się na uwiecznienie na swoim ciele obrazka, który w wieku trzech lat narysowali jej synowie:
Kto z Was odważyłby się wytatuować rysunek swojego dziecka? Przedstawiam Wam dzieło moich dzieci. Gdy mieli 3 latka w ten sposób rysowali siebie i mnie z Batim. Było to dla mnie tak wyjątkowe i wyróżniające się że chciałam to uwiecznić na stałe. Tatuaż przedstawia dwie strony. Jedna jakby rysowana ręką moich dzieci druga jakby rzeczywista. Wszystko w charakterze Watercolor. Jest to dla mnie bardzo ważny i sentymentalny tatuaż a dzieci są przeszczęśliwe że to właśnie Ich rysunek mam na łopatce – napisała.
Część fanów nie ukrywała swojego przerażenia, twierdząc, że ich idolka zdecydowała się na zrobienie dużego tatuażu w tak bardzo widocznym miejscu:
Mam dzieci i ich bazgroły pozostają w szafie w bloku do rysowania a nie na plecach – skomentowała zdjęcie jedna z internautek, której wtórowała druga: Masakra. Bazgroły i tyle. A wystarczyłoby powiesić na lodówce.... przykro mi, ale niestety nie przemawia do mnie, tatuaż powinien być wyróżniającą się ozdobą a nie "czymś" wyróżniającym się... ale to tylko moje zdanie.
Dodajmy, że wspomniany Bati to partner Mai.