NewsyMagdalena Cielecka bardzo szczerze o małżeństwie i rodzinie: Nikt mi się nigdy nie oświadczył. Nie chciałam być samotną matką

Magdalena Cielecka bardzo szczerze o małżeństwie i rodzinie: Nikt mi się nigdy nie oświadczył. Nie chciałam być samotną matką

Dawno nie udzieliła tak osobistego wywiadu.

Magdalena Cielecka bardzo szczerze o małżeństwie i rodzinie: Nikt mi się nigdy nie oświadczył. Nie chciałam być samotną matką
Michał Gołębiowski

26.07.2014 14:04

Magdalena Cielecka poświęciła swoje życie aktorstwu. Często powraca pytanie, dlaczego ta piękna i zdolna kobieta nie zdecydowała się na zrobienie przerwy i założenie rodziny. Kiedy media podały informację, że znowu jest zakochana, wszyscy zaczęli zastanawiać się, czy być może tym razem zechce się związać na stałe. W wywiadzie dla PANI zapewniła, że ona i Dawid Wajntraub nie planują się pobrać.

Nie zamierzam, więc ślubu w Watykanie nie będzie (śmiech) - powiedziała. - Nigdy nie miałam marzeń o białej sukni, nie musiałam tego robić dla kogoś czy ze względu na coś, nikt z moich bliskich nie wywierał na mnie presji. Może gdybym miała dziecko, to ze względów formalno-organizacyjnych zdecydowałabym się na ten krok, chociaż w moim środowisku wiele par z dziećmi żyje bez ślubu od lat, więc to też nie jest powód. Poza tym - teraz przyszło mi to na myśl - nikt mi się nigdy nie oświadczył, z żadnym moim partnerem nie było rozmów o ślubie. Nikt z zaskoczenia nie wyciągnął pierścionka i nie uklęknął.

Aktorka twierdzi, że nie wie po co miałaby zostać żoną. Ślub nie jest jej do niczego potrzebny. Przez ostatnie 4 lata nie była z nikim związana i jak mówi, nie było jej źle, bo nauczyła się żyć sama. Czytała książki, spotykała się z przyjaciółmi. Bywały jednak chwile, kiedy było jej wyjątkowo trudno.

Zwłaszcza w niedzielę czy na wakacjach. Jeśli ma się fajnych przyjaciół, to oni z radością zaproszą cię na wspólny obiad albo zaproponują wyjazd. Doświadczyłam takich wyjazdów z parą lub z dwiema parami z dziećmi. Jest miło, tylko czasem pojawiają się refleksje: dlaczego koleżanka ma takie życie, a ja nie? - wyznała szczerze.

Z perspektywy czasu wydaje jej się, że często bała się zaangażować w relację, bo nie chciała się narazić na niepotrzebne plotki. Zdaje sobie sprawę, że jest znaną osobą i każde jej potknięcie mogłoby zostać opisane w gazetach. Nie ukrywa też, że sama wzbraniała się przed pewnymi sytuacjami, bo ma taki charakter.

Nie wchodziłam bez sensu w jakieś romanse,. Nie wiem, może jestem na to zbyt dumna ale boję się, że ktoś mnie wykorzysta. Ale jednocześnie miałam oczy szeroko otwarte. To było czekanie na miłość i na tego kogoś, kto się pojawi. To trwało dość długo, bo nie rzucałam się na co popadnie - powiedziała. - Trochę zazdroszczę swoim koleżankom, którym tak fajnie się ułożyło, że mają już odchowane dzieciaki, część obowiązków rodzicielskich z głowy i mogą korzystać z uroków tzw. drugiej młodości. Gdybym teraz była w ciąży, to w najbliższych latach musiałabym skoncentrować się na dziecku. Szczerze mówiąc, nie wiem czy bym tego chciała. Trudno jest usiąść i na chłodno kalkulować. Chyba nigdy nie byłam gotowa na macierzyństwo, dziecko pojawiało się w planach, dość nieśmiałych, ale zawsze coś stawało na przeszkodzie. To było związane nie tylko z pracą, ale też moimi związkami, ich dynamiką. Nie miałam takiej stuprocentowej pewności, że to ta osoba, ten moment.Nie byłam kobietą, która poczułaby tak przemożny instynkt macierzyński, że nieważne byłoby, czy związek przetrwa. Nie chciałam być samotną matką.

Magdalena Cielecka od dosyć długiego czasu nie pojawia się na ekranie. Mówi, że jest bardzo wybredna, ale zdaje sobie też sprawę, że nie wszystkie role może zagrać. Przerwa od pracy zawodowej zaowocowała zadbaniem o życie prywatne. Spotkała nowego partnera i zaczęła kolejny etap w życiu.

Fotografia: AKPA
Fotografia: AKPA
Wybrane dla Ciebie