Magda Gessler po raz pierwszy tak szczerze o Edwardzie Miszczaku: "Nie stałam w kolejce, by składać mu życzenia". Powiało chłodem...
Magda Gessler to jeden z największych autorytetów kulinarnych w naszym kraju. Od lat prowadzi Kuchenne Rewolucje, które niezmiennie gromadzą przed telewizorami prawdziwe tłumy. Teraz wyszło na jaw, że hitowy program mógł w ogóle nie powstać, a byłby w tym palec Edwarda Miszczaka... Co powiedziała w wywiadzie?
Magda Gessler szczerze o relacjach z Edwardem Miszczakiem
Okazuje się, że Kuchenne rewolucje mogły nigdy nie trafić do ramówki TVN-u, ponieważ ówczesny dyrektor programowy stacji – Edward Miszczak, nie był przekonany do tego pomysłu. Magda Gessler powiedziała o tym w najnowszym wywiadzie dla Wirtualnej Polski. Przyznała też, że bez większych emocji przyjęła informację o przejściu Miszczaka do Polsatu.
Mam być szczera? Ja nie interesuję się w ogóle strukturami miejsca, w którym pracuję. Cieszę się, że ma poglądy takie, jakie ma – bo są to moje poglądy – ale mnie w zasadzie w TVN-ie nie ma, ja jestem na planie. Ja w ogóle nie wchodzę w strukturę organizacyjną tej stacji - stwierdziła w rozmowie z Filipem Borowiakiem.
I dodała:
Bardzo lubiłam, z dystansem, Edwarda Miszczaka. On nigdy nie był pomysłodawcą tego programu [Kuchenne rewolucje – przyp. red.], wręcz przeciwnie, nawet głosował przeciwko niemu. Piotr Walter bardzo mi pomógł i był "za" – wyznała Magda Gessler.
Magda Gessler nie ukrywa, że z Edwardem Miszczakiem łączyły ją wyłącznie zawodowe relacje. Bardzo go szanuje i podkreśla jego profesjonalizm.
Ogólnie rzecz biorąc, wydaje mi się, że Edward miał do mnie ogromny dystans, również sympatię. A ja? Nigdy nie udało mi się zjeść z nim sam na sam kolacji. Ja nigdy nie stałam w kolejce w czasie jego urodzin, by składać mu życzenia. Owszem, wysyłałam mu tort, szanuję tego człowieka, uważam, że jest bardzo twórczy, natomiast ja nie lubię mieć kontaktów osobistych z ludźmi, którzy zarządzają taką dużą stacją, bo chciałabym być tzw. "Szwajcarią" – niezależną, bez wpływów – podkreśliła.
Gwiazda TVN została zapytana również o pogłoski, że przejdzie do Polsatu razem z Edwardem Miszczakiem.
Śmieszyły mnie te plotki, nikt mnie nigdzie nie zaciągnie. Wiadomo, że ja mam bardzo mocną osobowość, jestem bardzo lojalną osobą, ja lubię stację, w której pracuję, dobrze się w niej czuję i to jest jedyna stacja, z którą mogę na razie pracować – podsumowała.
I co wy na to?