Maffashion zdecydowała się na nowy kolor i ostre cięcie: "Taki mały spontan". Mały? Chyba raczej ogromny
Czy wiecie, że Maffashion obchodzi w tym roku dziesięciolecie swojej działalności? Tak, to już dycha stuknęła temu przedsięwzięciu, które zaczęło się od niepewnego i skromnego wpisu na blogu madamejulietta.blogspot.com. We wpisie Julia Kuczyńska wyraziła nadzieję, że może pewne grono uda jej się zainspirować, i że w miarę możliwości postara się na bloga zaglądać i aktualizować go o nowe posty.
01.07.2020 | aktual.: 02.07.2020 02:26
„Pewne grono” rozrosło się już do ponad 830 tysięcy na Facebooku i 1,4 miliona obserwatorów na Instagramie. Takie zasięgi same się nie robią. Popularna Julka prowadziła jeszcze do niedawna życie w zawrotnym tempie. I w ciągłych rozjazdach. Nie tylko tych zawodowych (choć głównie), ale także tych podróżniczych. Sama przyznaje, że w Warszawie czasem bywała tylko kilka dni w miesiącu. Jednak w czasie kwarantanny wszystko stanęło w miejscu.
Maffashion zmieniła fryzurę. To było ostre cięcie
Maffashion poskarżyła się też na to, że w Warszawie trudno jest trafić na dobre światło, ale i znaleźć fajne tło do fotki. Brak podróży oznaczał dla Maff także niemożność smakowania innych kultur, sztuki czy przyrody. A przecież ktoś, kto inspiruje innych, także potrzebuje inspiracji. I zmian. Czasem większych, czasem mniejszych. Czasem przemyślanych, a czasem kompletnie spontanicznych tak, jak nowa fryzura.
Co na to Internauci?
- Magnifique. Nie wracaj już do jasnych!
- Ładnemu we wszystkim ładnie!
- Cudownie wyglądasz i te oczy.
- Piękny kolor, jestem pod wrażeniem że twoje włoski dają radę z tak częstą koloryzacją i różnymi fryzurami.
Wyraźnie skrócone i przyciemnione włosy powodują, że Julka wygląda nieco bardziej tajemniczo. Czyżby zmierzała w stronę femme fatale? Nam się podoba.