Maddinka nie żyje, ale jej konto na Facebooku pozostało. Zobaczcie ostatnie zdjęcie blogerki z chłopakiem
Maddinka nie żyje - tak brzmiały dziś w całej Polsce nagłówki wszystkich portali internetowych. Blogerka modowa, Martyna Ciechnowska, zmarła w wieku 27 lat. Pozostawiła w żałobie swojego chłopaka Jana, który podał tę tragiczną informację do mediów.
08.07.2015 | aktual.: 08.07.2015 22:07
Wspólnie prowadzili bloga The Two of Us. Kiedy zmarła jego ukochana to własnie Janowi przypadło w udziale poinformować o śmierci ukochanej. Umieścił na blogu wzruszający wpis.
Maddinka zachorowała w czerwcu tego roku. Nie wiadomo, jaka choroba ją zaatakowała, ale pokonała ją dość szybko - w zaledwie miesiąc.
Maddinka mieszkała w Warszawie, choć pochodziła ze Szczecina. Jej miłością były kapelusze oraz sushi. Słuchała Grzegorza Turnaua i Johna Mayer'a. Bloga zdążyła prowadzić tylko pięć lat. Była także dietetyczką.
Jan nie zdecydował się usunąć bloga ukochanej, ani konta Maddinki na Facebooku, ani na Instagramie. Pod jej ostatnim wpisem pojawiają się ciągle nowe kondolencję płynące z całego świata. Internauci składają hołd umieszczając tradycyjne ideogramy - zapalone świeczki. Zebraliśmy najbardziej wzruszające wpisy.
Są też słowa skierowane do jej pogrążonego w żałobie chłopaka, Jana. Byli ze sobą dziewięć lat. To była prawdziwa miłość.
Maddinka z końcem czerwca ogłosiła konkurs. Niestety nie będzie mogła już ogłosić jego wyników. Śmierć Maddinki bardzo przeżyła inna blogerka modowa, Maffashion.