Maciej Stuhr był gościem dzisiejszego programu Kuby Wojewódzkiego. Showman szybko przeszedł do rzeczy i wprost zapytał o nieprzyjemności związane z medialną burzą wokół jego osoby. Chodziło o dziecko, które sprawiła sobie ukochana Stuhra, tyle, że z kochankiem, Kubą Krupskim. Maciej odpowiedział wymijająco:
Zupełnie się wykąpałem w takiej wodzie, której udawało mi się unikać przez wszystkie lata. Tyle się w moim życiu dzieje się wiele fajnych rzeczy. Pozwoliłem sobie żyć w zgodzie ze swoim wiekiem. Jestem już bardziej facetem niż chłopcem - powiedział młody Stuhr i dodał -Zrozumiałem, że nie muszę być takim chłopakiem, którego mają wszyscy lubić. Wręcz przeciwnie. Nie mam ambicji żeby wszyscy mnie kochali.
Temat szybko się urwał, a Kuba niespodziewanie zapytał rozmówcę o poprawki urody.
-Robiłeś sobie już botoks? - zapytał Wojewódzki.-Mam nadzieję, że będę się świetnie trzymał i nie będę potrzebował botoksu - przyznał roześmiany Maciek.
Za chwilę rozmowa zeszła na poważniejsze tory. Kuba zapytał Maćka o rolę brutala w rosyjskim filmie Bezsenność. Odpowiedź aktorka was zaskoczy:
Nie wiedziałem kompletnie co ja gram. Nie wiedziałem w czym. Dopiero jak zobaczyłem film to widziałem, że jestem jedną z głównych postaci. Nikt nie przetłumaczył mi scenariusza.
A co z filmem Obywatel? Maciej i Jerzy Stuhr zakpili z polskiej historii i wytknęli wady naszych rodaków.
Film składa się z wielu epizodów, można nawet powiedzieć skeczów. Ten film jest opowieścią o pokoleniu mojego ojca. Od lat 50 do dziś. Film zaczyna się dziś i akcja się cofa... Mam 3 partnerki w filmie. Te sceny były trudne. Jednocześnie komediowe. Od ojca słyszałem komendy ''kopuluj teraz''.
Na chwilę do rozmowy włączył się Jerzy Stuhr. Który zdradził dlaczego ciężko pracuje mu się z synem:
Ma coś takiego, że jemu nie potrzebne jest skupienie przed ujęciem. Wręcz odwrotnie. Rozbawia ekipę przed ujęciem.