Maciej Pela przyłapany na czułościach z celebrytką. Teraz PRZERWAŁ MILCZENIE: "Nie radzę sobie"
O Macieju Peli znowu zrobiło się głośno ze względu na jego ostatnią randkę. Został przyłapany na czułościach z uczestniczką "Love Never Lies", Paulą Wicherską. Teraz opublikował w sieci swoje oświadczenie.
Maciej Pela został niedawno zauważony w towarzystwie Pauli Wicherskiej, uczestniczki programu "Love Never Lies". Ich spotkanie miało miejsce w restauracji, gdzie para spędziła czas na rozmowach i czułościach. Wszystko uwieczniono na zdjęciach, co wzbudziło spekulacje na temat nowego rozdziału w życiu Peli. Tancerz jeszcze do niedawna mówił, że woli skupić się na układaniu swojego życia i dalszym wychowywaniu córek.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Tomasz Wolny i Daria Syta o punktacji jury i nieprzychylnych komentarzach nt. brania "na litość"
Maciej Pela opublikował oświadczenie
Po tym, gdy zdjęcia ze spotkania zaczęły żyć swoim własnym życiem, Maciej Pela po raz kolejny był dosłownie wszędzie. Mnóstwo osób chciało dowiedzieć się, jak faktycznie wygląda obecnie jego sytuacja. Niektórzy zarzucili mu, że kreuje się na udręczonego samotnego ojca, podczas gdy w najlepsze bawi się na randkach.
W końcu postanowił przerwać milczenie i opublikował na swoim Instagramie oficjalne oświadczenie w tej sprawie. Skierował je przede wszystkim do osób, które poczuły się zawiedzione jego zachowaniem:
Drodzy, uważam, że należą wam się wyjaśnienia. Popełniłem błąd, którego w żaden sposób nie chcę usprawiedliwiać. Nie chcę również tłumaczyć tego sytuacją, w której jestem, ani trudnościami, które są ze mną każdego dnia. Zachowałem się niedojrzale i nieodpowiedzialnie. Wiele osób poczuło się zawiedzionych i te osoby mają do tego prawo. Przepraszam, zawiodłem, bo nie radzę sobie z obecną sytuacją życiową. Nie szukam słów wsparcia, bo chcę dźwigać wszystko na barkach samodzielnie.