Z "M jak miłość" po wakacjach odejdzie nie tylko Marek Mostowiak? Kolejna główna postać wypadła z czołówki serialu!
Nie jest tajemnicą, że już czeka nas aż dwumiesięczna przerwa w dziejach klanu Mostowiaków. Jak co roku, M jak Miłość bierze sobie urlop od emisji i gdy fani z utęsknieniem będą wyczekiwać nowych odcinków, aktorzy żywo zabiorą się do pracy i będą tworzyć nowy sezon. Ten zadebiutuje dopiero w jesiennej ramówce stacji, ale mieliśmy już okazję rzucić okiem na nową czołówkę. Czyżby czekały nas nieprzyjemne niespodzianki?
27.06.2018 | aktual.: 27.06.2018 19:49
Bardzo możliwe, że w nowym sezonie tylko na chwilę spotkamy się z Arturem Skalskim (Tomasz Ciachorowski). Nie zabraknie go w kilku premierowych odcinkach, ale jego dalsze losy są bardzo niepewne. Jak twierdzą Super seriale, aktor coraz więcej czasu spędza na próbach w teatrze, przestał też publikować zdjęcia z planu serialu, a do tej pory był w tej kwestii bardzo wylewny. Na jego Instagramie nie raz i nie dwa pojawiały się podpowiedzi związane z odcinkami czy wydarzeniami. Teraz próżno ich tam szukać.
Kolejnym, dużo ważniejszym znakiem, który może zwiastować odejście Ciachorowskiego z serialu jest fakt, że nie ma go w nowej czołówce M jak miłość. Mąż Izy (Adriana Kalska) nie załapał się na nagranie. Jak wiadomo, po wakacjach Iza trafi do szpitala i straci pamięć, a Artur o wszystko oskarży Marcina (Mikołaj Roznerski). Możliwe jednak, że Marcin znajdzie sposób na pozbycie się psychopaty, który od miesięcy rujnuje życie jego i pięknej Izy. Oni pojawiają się w końcu razem w spocie, który będzie emitowany od 8 października.
Myślicie, że to koniec Skalskiego i jego okrutnych gier?