M jak miłość, odc. 1209: Marta Budzyńska umiera?!
W "M jak miłość" złamanego serca Marty (Dominika Ostałowska) nie wyleczy nawet czas. Wręcz przeciwnie... Stres spowodowany rozstaniem z mężem sprawi, że Budzyńska zacznie odczuwać silne bóle w klatce piersiowej. Prawniczka w pierwszej chwili zbagatelizuje swoje dolegliwości. Uzna, że bóle spowodowane są przemęczeniem. Sytuacja jeszcze bardziej się pogorszy podczas niezbyt miłej rozmowy z Weroniką (Katarzyna Holtora), która wyraźnie działa Marcie na nerwy.
08.03.2016 | aktual.: 08.03.2016 22:13
W 1209 odcinku "M jak miłość" podczas kłótni z młodszą prawniczką, Budzyńska zasłabnie i przewróci się na ziemię. Marta natychmiast zostanie odwieziona do szpitala przez męża - przypominamy, że Budzyńscy zatajają swoje rozstanie przed rodziną i znajomymi z kancelarii. Po wizycie w placówce medycznej Marta nie pozwoli Andrzejowi (Krystian Wieczorek) zobaczyć wyników badań - jest z nią aż tak źle? Czy zazdrość i smutek spowodowały, że Marta tak podupadła na zdrowiu? Andrzej zrobi dla żony wszystko, by ta mogła odpocząć. Czy Budzyńska przyzna się mężowi, że widziała go w objęciach innej kobiety i właśnie to zrujnowało jej życie?
„M jak miłość” odcinek 1209 – emisja w poniedziałek, 21.03.2016 w TVP2 o godzinie 20.40