M jak miłość: Przygotujcie chusteczki. Tak wzruszającej sceny w serialu dawno nie było
Już 22 stycznia widzówM jak miłość czeka jedna z najbardziej wzruszających scen w historii serialu. W 1344 odcinku, w rocznicę ślubu Lucjana i Barbary, będziemy świadkami niezwykle poruszającej rozmowy pomiędzy Mosotowiakową a Ewą (Dominika Kluźniak) i Kisielową (Małgorzata Różniakowska).
19.01.2018 13:46
Przed Barbarą wielkie przeżycie. Po raz pierwszy będzie świętować rocznicę ślubu bez Lucjana. Tradycyjnie, jak co roku, z tej okazji przygotuje pączki. Jak relacjonują Super seriale, Barbara rozklei się w trakcie rozmowy z synową i nie będzie dłużej ukrywać swojego bólu po śmierci męża:
- Uwielbiam pączki - powie Ewa, która wejdzie do kuchni.
- Lucek też je lubił... A te są według przepisu jego matki - najlepsze. Teraz już było... Przeszłość... Nie mogę w to uwierzyć... Zwłaszcza dzisiaj... - Barbara zbierze się na emocjonalne wyznanie.
- Wiem. Marek mi opowiadał, że kiedy w całym domu rozchodził się zapach pączków, to było wiadomo, że dzisiaj jest rocznica waszego ślubu.
- Prawda! U Basi i u Lucka zawsze na rocznicę ślubu były pączki. Włodek już od rana czekał gotowy, z kwiatami i nalewką - doda Kisielowa, która akurat dołączy do koleżanek.
- W tym dniu zawsze przynosił mi słoneczniki... Ale już nigdy ich od niego nie dostanę... - odpowie Barbara, której do oczu zaczną napływać łzy.
- Zostały ci wspomnienia. Najpiękniejsze, jakie można mieć. Tyle pięknych chwil, taka miłość... - skwituje Ewa.
Okaże się jednak, że Lucjan nie zapomniał o swojej żonie. Tuż przed śmiercią wysłał do niej bukiet jej ulubionych słoneczników.
Teresa Lipowska w rozmowie z Super serialami, tak wspomina wzruszającą scenę, którą zobaczymy w 1344 odcinku M jak miłość:
1344 odcinek M jak miłość w poniedziałek 22 stycznia 2018, o godz. 20.50 w TVP2.