Cała Polska kibicowała ojcu Łukasza Płoszajskiego. Dziś aktor wyciskającym łzy wpisem poinformował o śmierci
Jeszcze niedawno Łukasz Płoszajski zaapelował do swoich internautów, by w związku z epidemią koronawirusa, bardzo na siebie uważali. Zwierzył się, że wśród osób chorych jest jego ojciec, Wojciech, który walczył o życie. Był w bardzo poważnym stanie, kiedy aktor zdecydował się na wpis:
Codziennie czytam o nowych przypadkach COVID wśród moich znajomych. Mój Tata walczy o życie od ponad miesiąca. Wczoraj ponownie podłączyli go pod tlen, bo wytrzymał jedynie 3 dni na swoim oddechu a My wciąż wierzymy, że wyjdzie z tego.
Niestety, pan Wojciech nie pokonał zdradliwego wirusa.
Nie żyje ojciec Łukasza Płoszajskiego
W październiku Łukasz Płoszajski poinformował, że jego tata zmaga się z COVID-19. Już wtedy od miesiąca walczył o życie, a jego stan był bardzo ciężki. Miał problemy z oddychaniem:
Wczoraj ponownie podłączyli go pod tlen, bo wytrzymał jedynie 3 dni na swoim oddechu, a My wciąż wierzymy, że wyjdzie z tego - pisał zasmucony Płoszajski.
Ku ogromnemu smutkowi najbliższych i przyjaciół. Pan Wojciech zmarł. O jego odejściu poinformował pogrążony w żałobie syn. Łukasz podziękował ojcu za wszystkie wspaniałe doświadczenia z dzieciństwa, za umiejętnościami, jakimi się z nimi podzielił, a także za wartości, jakie mu przekazał pan Wojciech.
Dziękuje Ci za to, że spełniałeś moje wszystkie marzenia Tato, że nauczyłeś mnie jeździć na rowerze, na nartach, pływać i że robiłeś mi samolot a ja zrzucałem bomby. Za tysiące zabaw, chowanie pistoletów pod korzeniem, za to, że nauczyłeś mnie łowić ryby i zbierać grzyby i grać w karty i za to, że nosiłeś mnie na barana i za to, że pokazałeś mi co jest w życiu ważne. Dziękuje Ci za to, że byłeś zawsze słowny, uczciwy i szczery. Za to, że zawsze mogłem na Ciebie liczyć i zawsze we mnie wierzyłeś. Dzięki Tobie miałem wspaniale dzieciństwo a dziś mam cudowne życie. Dziękuje Ci za to, że zawsze byłem z Ciebie dumny choć sam nigdy nie będę potrafił tak pływać i tak tańczyć jak Ty potrafiłeś. Zbyt rzadko mówiliśmy sobie Kocham Cię ale wiemy obydwaj, że tak właśnie było. Kocham Cię Tato i nigdy nie zapomnę Twoich ostatnich słów - napisał Płoszajski.
Pod postem płyną komentarze pełne słów współczucia dla aktora i jego rodziny.