Rodzina Lisy Marii Presley zabroniła lekarzom resuscytacji chorej 54‑latki. Kulisy decyzji obiegły światowe media
Lisa Marie Presley urodziła się w 1968 roku w Memphis. Jako jedyna córka Elvisa i Priscilli budziła zainteresowanie międzynarodowej prasy. Jeszcze w tym tygodniu 54-latka świętowała na czerwonym dywanie sukces filmu Elvis. Krótko po tym wylądowała w szpitalu wskutek ataku serca. Jak ustalił serwis TMZ, ze względu na złe rokowania została wprowadzona w stan śpiączki farmakologicznej i podłączona pod respirator. Doniesienia o śmierci Lisy potwierdziła przed dwoma dniami jej matka.
Z ciężkim sercem muszę podzielić się druzgocącą wiadomością, że opuściła nas moja piękna córka Lisa Marie – napisała w komunikacie dla magazynu People.
Na światło dzienne wyszły nowe informacje ws. zgonu córki króla rock and rolla.
Lisa Marie Presley nie żyje. Rodzina nie chciała jej resuscytacji
Serwis TMZ podał, że po zawale serca u Lisy doszło do śmierci mózgu. Z tego powodu rodzina podpisała dokument Do Not Resuscitation, zobowiązując lekarzy do tego, by nie prowadzili resuscytacji 54-latki na wypadek kolejnego zatrzymania akcji serca. Niestety, wkrótce po tym do tego doszło. Resuscytacja w gruncie rzeczy niczego by nie zmieniła: nie było żadnych szans na poprawę stanu pacjentki.
Życiorys Lisy Marii Presley
Lisa Maria czterokrotnie stawała na ślubnym kobiercu. Jej partnerami byli: Danny Keough, Nicolas Cage, Michael Jackson i Michael Lockwood. Syn z pierwszego małżeństwa, Benjamin Keough, popadł w uzależnienie i depresję. Odebrał sobie życie w wieku 27 lat. To wepchnęło Lisę w szpony nałogu. Kobieta postanowiła walczyć o siebie i dobro trzech córek, przez co zgłosiła się na terapię.
Lisa Marie zaczęła chodzić na terapię. Pomogła jej w tym Pink, z którą się przyjaźni – to ona ją wspierała i zachęcała zarówno do odwyku, jak i powrotu do muzyki, namawiała Lisę, żeby wróciła do śpiewania i pisania tekstów, co pomogłoby jej uporać się ze swoimi demonami. W końcu zdała sobie sprawę, że sama się zabijała. Zdecydowała, że nie chce skończyć jak jej ojciec – donosiła zagraniczna prasa.
Ojciec Lisy, Elvis, zmarł w wieku 42 lat, również na skutek zawału serca.