NewsyLekarz Krzysztofa Krawczyka podzielił się poruszającymi szczegółami. Nie był w stanie powstrzymać łez

Lekarz Krzysztofa Krawczyka podzielił się poruszającymi szczegółami. Nie był w stanie powstrzymać łez

Krzysztof Krawczyk
Krzysztof Krawczyk
Krystyna Miśkiewicz
06.04.2021 10:20, aktualizacja: 06.04.2021 11:55

Krzysztof Krawczyk nie żyje. Wczoraj po południu media obiegła informacja o śmierci cenionego artysty. Kilka dni wcześniej poinformował on swoich fanów, że zmaga się z koronawirusem. Trafił do szpitala, gdzie poddał się leczeniu.

Jego stan znacznie się poprawił i tuż przed Wielkanocą mógł wyjść do domu, by spędzić święta z ukochaną żoną. Niestety wczoraj dały o sobie znać inne schorzenia, na które cierpiał i pomimo natychmiastowej pomocy lekarzy nie udało się go uratować.

Krzysztof tracił przytomność. Z minuty na minutę było coraz gorzej. Na koniec nie było z nim kontaktu, był nieświadomy. Z racji tego, że Krzysztof nie miał już koronawirusa, pogotowie zabrało go do szpitala Wojskowej Akademii Medycznej w Łodzi - powiedział menadżer artysty w rozmowie z "Super Expressem".

Instagram niemal natychmiast zalała fala kondolencji. Gwiazdy show-biznesu zaczęły udostępniać kolejne zdjęcia i wspomnienia związane z artystą. Sylwia Grzeszczak opowiedziała fanom o swoim występie, który uratował właśnie Krzysztof Krawczyk.

Krzysztof Krawczyk nie żyje. Przyjaciel wspomina ich ostatnią rozmowę

Muzyk ponad 30 lat temu uległ poważnemu wypadkowi samochodowemu. Trafił wtedy do szpitala, gdzie przebywał razem z żoną Ewą. Kobieta leżała na chirurgii, a Krawczyk ze względu na poważny uraz biodra dochodził do pełni sił na ortopedii. Tam poznał lekarza, Macieja Świtońskiego, z którym połączyła go miłość do muzyki.

To było w 1988 roku, kiedy po wypadku w Buszkowie trafił do kliniki, w której pracowałem. Na moim oddziale chirurgii leżała jego żona Ewa, a Krzysztof był hospitalizowany na ortopedii. Chodziłem wówczas do jego sali szpitalnej i przekazywałem informacje o stanie zdrowia żony. I podczas tych rozmów wspólna miłość do muzyki zrodziła naszą późniejszą przyjaźń – cytuje Macieja Świtońskiego portal metropoliabydgoska.pl.

Lekarz tworzył teksty piosenek, a po wielu latach znajomości kilka z nich trafiło w ręce Krawczyka. Wśród nich był między innymi dobrze znany jego fanom utwór Horyzont.

https://www.facebook.com/maciej.switonski/posts/4002636839795582

Świtońskiego i wokalistę połączyła prawdziwa przyjaźń. Tuż po tym, jak muzyk wyszedł ze szpitala, wygrywając walkę z koronawirusem, lekarzowi udało się do niego dodzwonić. Ich rozmowa była przepełniona wzruszeniem.

Z Krzysztofem rozmawiałem w ostatnią Wielką Sobotę, choć trudno to nazwać rozmową. Płakaliśmy razem do słuchawki – czytamy na portalu metropoliabydgoska.pl.

Krzysztof Krawczyk zmarł 5 kwietnia w wieku 74 lat.

  • Maciej Świtoński i Krzysztof Krawczyk
  • Krzysztof Krawczyk
  • Slider item
  • Krzysztof Krawczyk nie żyje
  • Krzysztof Krawczyk
  • Krzysztof Krawczyk
  • Krzysztof Krawczyk
[1/7] Maciej Świtoński i Krzysztof Krawczyk
Oceń jakość naszego artykułuTwoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Zobacz także