Legenda Polsat News pożegnała się ze stacją. W studiu wielkie poruszenie
Grzegorz Dobiecki, znany dziennikarz Polsat News, zakończył swoją karierę w stacji. Jego ostatnie wystąpienie w programie „Dzień na świecie” było pełne emocji i niespodzianek.
Grzegorz Dobiecki, związany z Polsat News od 2008 roku, postanowił przejść na emeryturę. W poniedziałkowy wieczór poprowadził swoje ostatnie wydanie programu „Dzień na świecie”. Podczas pożegnania, które odbyło się na antenie, dziennikarz został zaskoczony przez współpracowników.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Michał Wiśniewski o szacunku do byłych żon. Co myśli o aferze Zając-Krawczyk?
Grzegorz Dobiecki odszedł z Polsat News
Podczas ogłaszania swojego odejścia, Dobiecki został nagrodzony oklaskami przez pracowników stacji, którzy niespodziewanie dołączyli do programu. Dziennikarz nie krył wzruszenia, gdy otrzymał kwiaty i usłyszał wiele serdecznych słów.
Dobiecki, który w tym roku kończy 70 lat, podkreślił, że decyzja o odejściu była jego własnym wyborem. "Kończę pracę w Polsat News, przechodzę na emeryturę" - powiedział, dodając, że presja związana z wiekiem była jednym z czynników wpływających na tę decyzję.
Grzegorz Dobiecki nie rezygnuje z aktywności zawodowej
Choć Dobiecki żegna się z codzienną pracą w telewizji, nie zamierza całkowicie rezygnować z aktywności zawodowej. Będzie kontynuował pisanie felietonów w ramach cyklów „Świat z boku” oraz „Raport o stanie świata” Dariusza Rosiaka. Dziennikarz planuje również pojawiać się w programie jako gość.
Na zakończenie swojego wystąpienia, Dobiecki wyraził nadzieję na dalsze spotkania z widzami i współpracownikami:
Jakoś się pewnie będziemy widywali, bo tu chciałbym zaglądać, jeśli tylko będę zapraszany. Dobrej nocy - zakończył.