Kuba Wojewódzki ostro przejechał się po Kościele katolickim. Miażdżąca opinia
Kuba Wojewódzki jest znany z krytycznego stosunku do ugrupowań prawicowych, w tym Prawa i Sprawiedliwości, oraz działalności Kościoła katolickiego w Polsce. 1 stycznia bieżącego roku głośnym echem w sieci odbiły się życzenia, jakie zamieścił na Instagramie.
Życzę Wam silnego wiatru historii. Takiego, co usunie tę półkryminalną subkulturę, która zagarnęła państwo. Takiego, który oczyści kościół; bez dialogu bez braterstwa bez idei bycia duchowym szpitalem polowym dla każdego. Takiego, który zmiecie te wszystkie polityczne zabytki – napisał nieformalny "król TVN", jak nazywają go fani.
Niecały rok później, na początku grudnia, Wojewódzki przedstawił kolejną surową opinię. Tym razem przypomniał w mediach społecznościowych swoją archiwalną wypowiedź.
Kuba Wojewódzki przejechał się po Kościele
Pierwotnie zamieścił ją na Facebooku, co miało miejsce w 2019 roku, krótko po premierze filmu dokumentalnego "Tylko nie mów nikomu", w reżyserii Tomasza Sekielskiego.
Tomasz Sekielski pracuje aktualnie nad książką o pedofilii w Kościele. Publikacja ma być rozszerzeniem wątków poruszonych w dokumencie "Tylko nie mów nikomu". Czekamy. Każdy kraj ma własną mafię. U nas mafia ma własny kraj – brzmiała wypowiedź.
W poniedziałek 4 grudnia Wojewódzki udostępnił ją w formie mema z następującym podpisem:
Zgadzacie się z nim? – zapytał nieznany autor grafiki.
Wojewódzki krótko odpowiedział sam sobie: "Tak". Chętnie swoimi przemyśleniami podzielili się również internauci. Wśród nich byli zarówno obrońcy, jak i krytycy Kościoła.
- Zdecydowanie się zgadzamy.
- Nie mylcie Kościoła z księżmi...
- Zależy, ale raczej nie.
- Genialne stwierdzenie – brzmiały ich opinie.