Księżna poddała się kwarantannie. COVID-19 jest dla niej śmiertelnym zagrożeniem
Księżna Mette-Marit zostało kilka lat życia. Cierpi na samoistne włóknienie płuc, które uszkadza nabłonek pęcherzyków płucnych i w konsekwencji doprowadza do niedotlenienia organizmu. Przypadek, na który choruje, jest niezwykle rzadki. Chorzy dożywają średnio pięciu lat życia, od czasu rozpoczęcia procesu.
02.04.2020 | aktual.: 02.04.2020 16:18
Gdy usłyszała diagnozę, księżna nie wycofała się z życia publicznego. Nadal spotykała się z sympatykami, angażuje się w akcje charytatywne oraz publikuje posty w sieci.
Chociaż do niedawna ze względu na panującą epidemię koronawirusa na świecie nie chciała się poddać kwarantannie, zdecydowała się na izolację. COVID-19 nie oszczędza nikogo, gdyby jednak pojawił się u księżnej, mógłby doprowadzić do jej śmierci.
Księżniczka Mette-Marit poddała się kwarantannie. Jak spędza czas?
Księżna nie zrezygnowała jednak z aktywności w sieci. Regularnie publikuje nowe posty, w których zdradza, jak wygląda jej kwarantanna. Sekret zdradziła na Instagramie, gdzie pojawiła się seria zdjęć, zrobionych w rezydencji w Skaugum.
Okazuje się, że Mette-Marit stara się ten czas spędzić jak najbardziej rodzinnie. Wraz z najbliższymi zasiada do wspólnych posiłków, spędza z nimi czas, spaceruje w odosobnieniu, a także czyta sporo książek. Wśród jej ulubionych jest Ostatnia noc w Twisted River, do której lektury niedawno zachęcała.
Podczas dobrowolnej kwarantanny nie jest sama. Towarzyszy jej cała rodzina, w tym mąż książę Haakon, który nadal wykonuje swoje obowiązki. Zamiast pracy biurowej, przerzucił się na tryb pracy zdalnej.